Wybrany wątek opinii
nie byłem świadkiem tej kolizji, ,, ale jako kierowca z 30 letnim doświadczeniem stwierdzam że nie którzy kierowcy na żółte światło reagują, albo zbyt późno, albo zbyt nerwowo. .. .hebel do oporu. .. .
Do moderacji
Odpowiedz
18
8
To nie znaczy. Ze auto z tylu ma tez jechac na pomaranczowym ile razy sie zdaza zejadac bema juz mam. Zielone a z tych uliczek jeazcze pojada bo oni na puznym (pomaranczowym wiechali ) chodz skoro ja mam. Zielone i wjada jeazcze dwa auta to mi sie wydaje ze mocno pomaranczowe musialo byc
Do moderacji
Odpowiedz
5
3
Żółte to żółte, a nie jasno zielone. Masz się zatrzymać i kropka, a jadąc za kimś zawsze powinieneś przewidywać, że ten ktoś może nagle się zatrzymać (światła, awaria, zawał, dziecko lub pies wbiegające pod koła).
Do moderacji
Odpowiedz
3
1
@Al12 - Przestań, u nas żółte jest po to żeby wdepnąć do 90/h i się dziwić, że się zabiło pieszego, bo przejechałeś tylko sekundę po tym jak było czerwone.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0