A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
nie byłem świadkiem tej kolizji, ,, ale jako kierowca z 30 letnim doświadczeniem stwierdzam że nie którzy kierowcy na żółte światło reagują, albo zbyt późno, albo zbyt nerwowo. .. .hebel do oporu. .. .
A dlaczego tak uważasz ? Ja zrobiłem prawo jazdy w wieku 17 lat i 31 lat ciągle jeżdżę i nie miałem nawet lekkiej obcierki. Po prostu za kierownicą i nie tylko trzeba MYŚLEĆ.
Ja miałam 17 lat jak prawko zdałam i żadnej kolizji do dziś dnia nie mam 19 lat minie 17 października
Baby do garów a nie za kółko! Mi też taka jedna kierowczyni na widok żółtego dała po heblach przede mną, że ze prawie jej w doope wyjechałem. Baby to jednak lubią jak się od tylu najezdza na nie.
Na ponowny kurs delikwenta. Brak podstaw niezachowanie nalezytej odleglosci i stara jak swiat zasada ograniczonego zaufania.
Ale Ty nie jesteś z pokolenia chipsów i Facebook a
I jeszcze stal z bananem na japie kiedy przejezdzalem obok po zdarzeniu.
Młodzi mają poczucie, że im wszystko na drogach wolno, taka jest prawda. Jak tego myślenia nie zmienią, tych wypadków będzie coraz więcej, tego jestem pewien.
To nie znaczy. Ze auto z tylu ma tez jechac na pomaranczowym ile razy sie zdaza zejadac bema juz mam. Zielone a z tych uliczek jeazcze pojada bo oni na puznym (pomaranczowym wiechali ) chodz skoro ja mam. Zielone i wjada jeazcze dwa auta to mi sie wydaje ze mocno pomaranczowe musialo byc
Dzisiejsza młodzież nie myśli.