A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Popieram Pawła i dziękuję Redakcji za powyższy artykuł - te dzieła powinny być lepiej eksponowane, a tabliczki to podstawa. Może powinno się zrobić szlak turystyczny pt. Bienale elbląskie czy coś w tym rodzaju. Pozdrawiam.
Rzeźba M. Abakanowicz znajduje się bodajże na ul. Giermków. Mylę się ?
Teraz zwróciłem uwagę na podpis pod zdjęciem - to tak żartem pytacie?
A moim zdaniem.....tabliczki informacyjne są formom całkowicie zbyteczne.
Stworzona byłaby taka oto sytuacja, w której intencje "tabliczkostawiaczy" minęłyby się z interesem i intencją artystów, którzy te formy wykonali.
Czymże jest bowiem tabliczka informacyjna pod dziełem sztuki? Z czym Wam się kojarzy?.....podpowiem...z MUZEUM.
Jeśli potrafimy sobie wyobrazić stan ducha sztuki lat 60..i jej antymuzealny, antyinstytucjonalny charakter, to winniśmy być pełni szacunku wobec intencji artystów i nie robić z nich na siłę obiektów, którymi nigdy nie były i być nie powinny.
Czy kciuk Cesara na La Defence potrzebuje tabliczki? Czy rzeźby Richarda Serry czy Roberta Morrisa w NY mają tabliczki???
Odpowiedź zostawiam Państwu:)
Wybaczcie podział postu..ale nie dodaje całości
Sztuka umykająca kontekstowi muzeifikacji to sztuka jeszcze nie-zdegradowana do poziomu elementów decorum. Cieszmy się tym...bo warto.
Wypada się zgodzić z Pawłem Płoskim, że Elbląg ma jedną z najbardziej intrygujacych kolekcji sztuki nowoczesnej - nie w salach wystawowych - ale własnie na ulicach..i nie odwracajmy tej zalezności.
Tabliczki byłby "utraconą niewinnością" tych rzeźb - a jednoczesnie aktem jakiejś straszliwej desperacji, dokonanej w imię...no własnie czego? kogo? "maluczkich"? - którzy nie wiedzą w czym rzecz, a może powinni?
Ci co nie wiedzą co stoi na ICH ulicach - nie zainteresuje nawet to, jesli się te tablickzi bedą swieciły i brzęczały..... Wiec w czyim imieniu? w imię interesu producentów tabliczek? :):)
Czy to moze ma być rodzaj fetyszu, którym można się pochwalić przyjezdnym? "Stoimy tu..przed formą Stażewskiego" Nie uwierzą bez tabliczki? A moze też...mają chronic nasza pamięć? "zaraz zaraz.. Stażewski czy Gostomski"? - w takim razie proponuję geriavit albo buerlecithin...Ponoć czyni cuda:)
Co jakiś czas wybucha czy to temat tabliczek czy temat przeniesienia wszytskich rzeźb w jedno miejsce..w celu stworzenia skansenu modernizmu w Elblągu..... doprawdy jestem juz zmęczony takimi propozycjami. Czasami wydaje mi się, ze lepiej, gdy co niektórzy nie będą pamietać z jakimi nazwiskami (wśród twórców form) mamy do czynienia...bo jeszcze na jakieś totalne głupstwo mogą wpaść:)
Co do tabliczek możemy dyskutować (może jedna tablica informujaca, czyje i gdzie rzeżby stoją na mieście). Wolałbym jednak, żeby co poniektóre rzeźby powyciągać z krzaków, zadbć o nie. Podobnie jak zadbano o klasycyzujące rzeźby o te Achillesa czy Herkulesa.
Jeszcze glossa...forma M. Abakanowicz stoi obok UM...nie na Gieremków:)
denis - może masz i racje z tymi tabliczkami - bo przyjdą, odkręcą i pójdą na złom sprzedać... jedna uwaga - istnienie w Elblągu form nie jest "zależnością", raczej faktem -
he, he, ul. Gieremka ( ani tym bardziej Gieremków ) jeszcze w Elblągu nie ma. Jest za to Giermków.
he, he, ul. Gieremka ( ani tym bardziej Gieremków ) jeszcze w Elblągu nie ma. Jest za to Giermków.