31
16.03.2019

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Żeby serce się radowało widokiem mogił zmarłych to musiałby być MOP przy zabytkowym na Sadowej
Pavlo (2019.03.16)
Między Dąbrowa a jagodnikiem jak i w samym jagodniku wieśniaku puszczaja luzem agresywne psy atakujące rowerzystów. Gdzie policja gdzie sa myśliwi którzy mogliby te psy odstrzelić?
korba666 (2019.03.16)
W większości przypadków na tym terenie jest to zaanektowany na GV szlak kopernikowski który był szlakiem pieszym tak więc nie rozpychaj się tak mocno rowerowy mądrego.
(2019.03.17)
Na Jaszczurczego w sklepie z bronią kupiłem gaz na psy. Teraz jeżdżę bez obaw.
(2019.03.17)
Wiem,bywa tak że jest piaszczysta gren velo,a obok piękny asfalt,prawie bez samochodów.Tak jest w okolicach Augustowa.
prestidigitator (2019.03.17)
Nigdy
prestidigitator (2019.03.17)
Lepiej broń hukową.
prestidigitator (2019.03.17)
@Ahu - Niebawem. ..
MARECKI (2019.03.17)
Próbowałem jeszcze w 2015 roku. Taki sposób wzmacniania dróg leśnych nadleśnictwa przyjęły w całej Polsce. Nie robiły tego z myślą o rowerzystach, a na potrzeby swojej gospodarki leśnej. Po kilku latach kamienie są już często mocno wbite w nawierzchnię i ryzyko poślizgu zmalało, co oczywiście nie oznacza że jest OK. Poza tym gruby szuter jest i poza lasami i z tym już nic zrobić nie mogę. Mimo wszystko GV warto zaliczyć i fatbike do tego potrzebny nie jest.
MARECKI (2019.03.17)
Panie Marecki, wcale nie są wbite. A co więcej Nadleśnictwa mają sprawy w sądach założone przez okolicznych mieszkańców, którym tłuczeń uszkadza samochody. Wyjeżdżając z Fromborka w kierunku obserwatorium GV biegnie drogą, na której jacyś partacze czy wizjonerzy też tłuczeń wysypali. Uprzedzam Pana stwierdzenie, że GV jest wyłącznie dla rowerów. Może Pan Marecki ma inne zdanie. Ale pomiędzy Świętym Kamieniem a Fromborkiem tłucznie leżą wielkie jak pięści i nigdy i nikt nie wbije je w podłoże. Kto pojedzie tę trasą raz, nigdy więcej tam nie wróci.
(2019.03.17)

info

1  
  0