18
12.07.2004

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Osiedle i ulice Grottgera to największe skupisko huliganów i cwaniaków. Mieszkam niedaleko Grottgera od niedawna i czegoś takiego wczesniej nie widzialem. W co 3-ciej kaltce banda nieletnich huliganow, urodzonych poto by byc gangsterem (kraść, zaczepiac, bic). Myśle że zrzutka jak w.w. Krakowie cos by mogla zmienic. Ale do kogo sie zwrocic, do handlarzy na ruskim rynku ???
Pono (2004.07.15)

info

0  
  0
za politechnika cwanaiki. buhaha. wpadnijcie na piechoty. tylko 3 wiezowce a zobaczycie ze stad nie wyjdziecie tak szybko. piechoty gora od alt w elblagu a to mala dzielnica w sumie
kolezka z kosciuszki (2004.07.15)

info

0  
  0
koleżka: no i właśnie pokazałeś jaki masz poziom intelektu. Żałosne... A gimnazjum już skończone, czy na razie podstawówka wystarczy ???
abba (2004.07.16)

info

0  
  0
osiedle jest najlepsze to moji koledzy sa dobrzy i tak im nic nie zrobia dostana upomnienia chelmonskiego wymiata i lepiej sie bujcie tych cwaniakow palanty z was ktos wam tam cos zrobil ze tak gadacie
pele (2004.07.21)

info

0  
  0
osiedle za politechnika nie jest straszne moze tylko tak sadza stare babcie ktore na miasto nie wychodza lepiej by bylo zeby te opinie byly prawdziwe ale ja wiem swoje i wiem ze sa duzo straszniejsze dzielnice na ktorych dzieja sie gorsze zeczy a ty cwaniaku z piechoty to chyba na necie taki twardy jestes bylem u was i chodzilem sam przez 30 min i nikt mi nic nie zrobil frajerze a wiec do dziela osiedle musimy byc jeszcze gorsi bo jak tak dalej to nikt sie nie bedzie nas bal pozdrowienia dla kolegow z chelmonskiego hehe nic wam nie zrobia bo jestescie niepelnoletni a najsmieszniejsze jest to ze najstarszy z nich jaro gruszka ma najgorzej bo jest paserem mial z tego 10 zl a teraz bedzie karany jak dorosly ale zawsze sie znajdzie jakis jelen hehehe
radek (2004.07.21)

info

0  
  0
radek: ty się zacznij uczyć, a nie wystawać pod blokiem, bo ludzie już robią składkę na byłych afgańców. Im nie podskoczysz....
(2004.07.21)

info

0  
  0
do osoby bez podpisu: nie mam zwyczaju uczyc sie w wakacje hehehe
radek (2004.07.22)

info

0  
  0
No proszę. Część przedmówców to kozacy... Rewelacja. A jednak nauka w wakacje przydałaby się, bo w Wasze zakute pały niewiele wchodzi i wystarcza tylko na stanie przed blokiem i zaczepianie ludzi. No i dlaczego tylko w grupie jesteście wielcy? W pojedynkę powietrze uchodzi, zakwasy nikną, człowieczek maleje w oczach... Straszne. Pewnie zaraz któryś wyzwie mnie na pojedynek... Tylko czwórkami, bo jak więcej to się robię nerwowy. A byłbym zapomniał": za naukę barany, przyda się Wam to do czegoś.
jasny_ (2004.07.24)

info

0  
  0