Ofiarą była Ewa K. 21-letnia dziewczyna, uczennica Zespołu Szkół nr 2 w Nowym Dworze Gdańskim, mieszkająca wspólnie ze swoim dużo starszym konkubentem Wojciechem G.
Najbliższa rodzina i znajomi zaczęli się niepokoić, kiedy Ewa K. przestała się z nimi kontaktować około 11 kwietnia br. Ponieważ nigdy wcześniej się to nie zdarzało, bliscy zaginionej rozpoczęli poszukiwania na własną rękę. 13 kwietnia zaginięcie Ewy K. zgłosiła funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim jej siostra. Policjanci udali się do mieszkania przy ulicy Kopernika, w którym Ewa mieszkała z konkubentem. Odpowiadając na pytania policjantów Wojciech G. stwierdził, że nie wie, gdzie znajduje się dziewczyna. Policjanci przeszukali jednak mieszkanie.
- W jednym z pomieszczeń na poddaszu leżały zwłoki zamordowanej Ewy K. przykryte tekturowymi kartonami - powiedział Artur Kłapouchy, rzecznik komendanta KPP w Nowym Dworze Gd. - Na miejsce przybyła ekipa dochodzeniowo - śledcza z prokuratorem z Prokuratury Rejonowej w Malborku.
Sekcja przeprowadzona w Zakładzie Medycy Sądowej Akademii Medycznej w Gdańsku wykazała, że przyczyną śmierci Ewy K. było uduszenie. W momencie odnalezienia zwłok Ewa K. nie żyła już od 70 godzin.
Wojciech G. przyznał się do zabójstwa. Decyzją sądu aresztowano go na 3 miesiące. Zostanie mu postawiony zarzut popełnienia zbrodni zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat. Wojciech G. był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter