Do kradzieży doszło w internacie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Pasłęku, w którym chłopcy dzielili pokój. Podczas przerwy śniadaniowej Tomasz wymknął się niepostrzeżenie ze świetlicy, poszedł do pokoju i z kurtki kolegi wyjął telefony oraz 130 zł. Kiedy poszkodowany zauważył, że nie ma pieniędzy i telefonów, zaczął podejrzewać kolegę. Tomasz K. wystraszony groźbami zgłoszenia sprawy policji, ukrył skradzione rzeczy w śmietniku. W trakcie przesłuchania chłopak przyznał się jednak do zarzucanego mu czynu. Niestety, skradzione rzeczy zniknęły ze śmietnika. Tomaszowi K. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
uciąć ręce złodziejowi bez litośći
Co za ham okrutny !!!!!?
Masa! Nim coś napiszesz, zajrzyj do słownika!
Przepraszam! Zajżyj.
Nienawidze takich typow, jak mozna wziac koledze z kieszeni. Od razu trzeba na caly Pasłęk oglosic ze wsrod nich taka meda zyje.
Ale kolega tylko pozazdroscic - dobrze ze ja nie mam takich bo bym bez butow chodzil
ochrona danych powinna polegać na ukryciu imienia a nie nazwiska,że też nikt na to nie wpadł.