Grupę 8 mężczyzn podejrzanych o wymuszenia haraczy policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali w ubiegłą środę w samym centrum miasta przed Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury. Akcja policji – ku zdziwieniu przechodniów - przypominała sceny rodem z filmów sensacyjnych.
- Widziałem grupę mężczyzn, która podjechała samochodami pod WOK – opowiedział nam jeden ze świadków zdarzenia. – Chwilę później, kiedy odwróciłem głowę, mężczyźni leżeli już na ziemi skuci kajdankami.
Dzisiaj Sąd Rejonowy w Elblągu wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o wymuszenia mężczyzn na okres 3 miesięcy.
- Mężczyźni w wieku 22-32 lat działali od początku stycznia tego roku – powiedziała Alina Zając, rzecznik prasowy policji w Elblągu. – Wg naszych informacji wymuszali haracze od drobnych przedsiębiorców: sklepikarzy i osób prowadzących działalność usługową.
Jak twierdzi Alina Zając, przestępcy żądali od poszkodowanych od 200 do 1 tys. złotych. Straszyli zniszczeniem mienia, pozbawieniem zdrowia i życia.
- W dwóch lub trzech przypadkach doszło do zniszczenia mienia – twierdzi Alina Zając. – Przestępcy przedziurawili opony i porysowali karoserie samochodów.
Haraczownikom grozi od 1 roku do 10 lat więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter