Miesiąc temu, późnym wieczorem młodzi ludzie zamówili kurs do restauracji "Myśliwskiej" w Bażantarni. Nagle jeden z napastników, który siedział za taksówkarzem, zarzucił mu na szyję linkę i zaczął dusić, drugi - nożem - zadawał ciosy w klatkę piersiową.
Taksówkarz miał dużo szczęścia i mimo determinacji napastników przeżył. Życie uratowała mu skórzana kamizelka. Zespół biegłych psychiatrów orzekł, że niedoszli zabójcy wymagają 6-tygodniowej obserwacji. Już teraz wiadomo o nich m.in. to, że byli wcześniej karani i długo - od kilku lat - zażywali narkotyki. Po zakończeniu badań wrócą do aresztu i będą czekać na opinię lekarzy.
Prokuratura postawiła im zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi za to dożywocie.
Zobacz także: "Napad na taksówkarza"
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter