Ukradł własne auto

3
14.03.2005
Kara do ośmiu lat więzienia grozi mężczyźnie, który zgłosił fikcyjną kradzież własnego auta, a następnie wyłudził odszkodowanie od towarzystwa ubezpieczeniowego. Więzienie grozi też jego koledze, który ukrył samochód i pociął go na części.
30-letniemu Markowi M. zarzuca się powiadomienie policji o nie popełnionej kradzieży własnego Citroena Jumpera i wyłudzenie 22 tys. 950 zł. od jednego z towarzystw ubezpieczeniowych. Wobec podejrzanego zastosowano dozór policyjny. Natomiast 29-letni Andrzej Ł. jest podejrzewany o to, że przyjął, ukrył, a następnie pociął na części to auto. Ponadto pomógł koledze w wyłudzeniu odszkodowania. Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o umieszczeniu go w tymczasowym areszcie. Obydwaj panowie odpowiedzą za oszustwo. Grozi im kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat wiezienia.
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

A co grozi temu trzeciemu, co z tych części złożył drugi samochód ? I temu czwartemu, co ten drugi samochód sprzedał ? I temu piątemu, co ten drugi samochód kupił ????
amelka (2005.03.14)

info

0  
  0
..no napewno nie grozi im spotkanie z takim pustakiem jakim ty jestes amelko...
paser (2005.03.15)

info

0  
  0
paser - koło dżentelmena to Ty tylko stałeś, i to króciótko -
amelka (2005.03.15)

info

0  
  0