Sześć lat kradł krowy

5
09.11.2006
Kara spotkała w końcu 42-letniego Jana A., który przez sześć lat kradł zwierzęta z pastwisk, a następnie zabijał je dla mięsa.
Mężczyzna działał od 2000 do 2005 roku, głównie w gminie Gronowo Elbląskie. W tym czasie ukradł więcej niż 12 zwierząt z pastwisk. - Działał najczęściej w nocy, w miesiącach letnich - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Bydło kradł głównie z przydomowych łąk, a następnie dokonywał uboju. Do złodzieja dotarli policjanci z Gronowa Elbląskiego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podczas wizji lokalnej dokładnie wskazał miejsca kradzieży i opisał sposoby swojego działania. 42-latek wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze, która w jego przypadku wyniosła trzy lata więzienia z warunkowym zawieszeniem na pięć lat. Ponadto zobowiązany został do naprawienia szkód.
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

naprawić martwe krowy może być cięzko :P
Q (2006.11.09)

info

0  
  0
zobowiązany do naprawienia szkód a nie krów.
(2006.11.10)

info

0  
  0
W czynie społecznym bedzie robił druty na pastwiskach
Legalize (2006.11.12)

info

0  
  0
to juz nawet polak potrafi naprawic martwe krowy i beda zyly dlugo i szczesliwie
(2006.11.12)

info

0  
  0
I jak zwykle.... W elblągu się zabijają, biją ,okradają ale Policja szuka złodzieja 12 krów!
masakra.. (2006.11.12)

info

0  
  0