O głośno zachowujących się młodych ludziach w nocy na dworcu PKP w Młynarach poinformował policjantów jedna z mieszkanek miejscowości. Kiedy patrol dotarł na miejsce, okazało się, że nie został po nich żaden ślad. Jednak w okolicy pozostawili ich po sobie znacznie więcej - wywrócony śmietnik, powyginane znaki drogowe.
Podczas penetracji pobliskiego terenu policjanci natknęli się na pięcioosobową grupkę pijanych młodych mężczyzn. Jeden z nich przyznał się, że to oni dokonali wandalizmu w pobliżu dworca. Pozostała czwórka – jak łatwo się domyślić – zaprzeczyła.
Policjanci z Młynar prowadzą teraz postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter