Sąd czeka na wyniki badań

Proces ruszył w czerwcu tego roku, po trwającym dwa lata śledztwie. Elbląska prokuratura zarzuciła Rafałowi Sz. to, że „działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia, z chęci zemsty, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, usiłował pozbawić życia braci Roberta i Krzysztofa M. poprzez oddanie w ich kierunku, z bliskiej odległości, nie mniej niż 8 strzałów z broni palnej.” W efekcie Krzysztof M. doznał rany postrzałowej pośladka i uda z uszkodzeniem nerwów, a Robert M. rany uda z niedowładem lewej stropy oraz dwóch ran postrzałowych w obrębie pośladka i uda. Zdaniem prokuratorów, zamiar zabójstwa nie został zrealizowany, bo sprawcy przeszkodzili przypadkowi świadkowie, a pokrzywdzonym została natychmiast udzielona pomoc medyczna.
Obok partnera na ławie oskarżonych zasiada Dominika Z. - za pomoc w usiłowaniu zabójstwa (zdaniem prokuratury kobieta przywiozła Rafała Sz. na miejsce zdarzenia samochodem).
Już na pierwszej rozprawie para przedstawiła swoją wersję wydarzeń, podtrzymując nie chęć zemsty, a obronę własną.
Sąd wysłuchał do tej pory m.in. blisko 20 świadków oraz biegłych z zakresu medycyny. Ostatnia rozprawa odbyła się 11 października.
- Nie ma terminu kolejnych, gdyż konieczne jest przeprowadzenie specjalistycznych badań, które zostały zlecone Laboratorium Kryminalistycznemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku - informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy SO w Elblągu. - Kolejny termin rozprawy zostanie wyznaczony po uzyskaniu wyniku badań.
***
Do strzelaniny doszło 12 kwietnia 2017 r. na parkingu przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Padło osiem strzałów, ranni zostali dwaj bracia M.: 20- i 30-latek.