Przemytnicy z Elbląga

11
13.02.2003
Na przejściu w Gronowie Straż Graniczna zatrzymała dwóch elblążan, którzy próbowali przemycić do Polski papierosy warte w sumie ponad 15 tys. zł.
Papierosy bez polskich znaków akcyzy funkcjonariusze Straży Granicznej z Braniewa znaleźli ukryte w samochodach należących do elblążan: Dariusza J. i Grzegorza G. W Volkswagenie Passacie znaleziono ponad 2 tysiące paczek papierosów o wartości 8,7 tysiąca złotych. W mercedesie drugiego elblążanina, m.in. w przerobionym zbiorniku paliwa Straż znalazła kolejne 1300 paczek. Oprócz tego w mercedesie Rosjanina Aleksandra B. i oplu mieszkańca Kadyn Krzysztofa W., które stały na parkingu w Gronowie, pogranicznicy znaleźli papierosy warte prawie 4 tysiące złotych. Kontrabanda ukryta była w kołach i deskach rozdzielczych pojazdów. Oprócz przemycanego towaru, Straż Graniczna zatrzymała także wspomniane pojazdy przerobione w celach przemytu.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Ale chlopaki sie i tak dorobili bo z pewnoscia nie jezdza od tygodnia :P :)
DAREK (2003.02.13)

info

0  
  0
No i caly misterny plan w pi***du...
Qra (2003.02.13)

info

0  
  0
Ciekawe czy konkurencja w najzwyklejszy sposób ich niepod.....iła. Ale i tak sobie odbiją bo kupią nowe furki przerobią i biznesik będzie się kręcił.
Wizard (2003.02.13)

info

0  
  0
Braaawoooo! Kolejny spektakularny sukces polskich celników na miarę wykrycia przemytu koki czy hery o rynkowej wartości 20 mln zielonych!!! No normalnie rewelacja!!! Nasi superherosi "dziabnęli" megamrówki, które nie chciały (albo nie pomyślały o tym) zapłacić "przejściowego"... Aaaaaleeee jaaaaajaaaa!.... Co tam wózki z bitymi numerami, czy przewóz tira wódy zamiast deklarowanego papieru toaletowego. Takimi "pikusiami" to NIKT się nie przejmuje, a czyjś Opelek, czy VW pewnie już Ural przejechał.... Fajki, k...wa, znaleźli... He! Głupie mrówy! Mogły dać w łapę to by przeszli! Albo konkuroiwali z tymi, co dają więcej? No ja nie wiem. Wracam do papierów. Pa!
PAO-łysy z natury (2003.02.13)

info

0  
  0
S.G. i U.C. robią już niemal swojego rodzaju łapanki na bezrobotnych, którzy próbują sobie jakoś zarobić na życie. Ludzie Ci napewno woleli by pójść co dzień do pracy na te 8 godzin i mieć spokój. Zmusiła ich do tego tylko i wyłącznie sytuacja w jakiej znajduje sie nasz piękny region, a nie są oni zdolni dokonać rozbojów czy napadów. Z drugiej strony patrząc ciekawa sprawa, że o wschodniej granicy niby tak słabo uszczelnionej non stop słychać z racji wpadek drobnych przemytników, a o zachodniej graniczącej z UE przez którą przejeżdżają całe tiry z kontrabandą nic się nie mówi.
Obserwator (2003.02.13)

info

0  
  0
Przecież oni też muszą pokazać że pracują, i od czasu do czasu złapać kogoś , a że to taka śmieszna suma? cóż ci którzy wiozą więcej najpierw ich opłacą.
aaa (2003.02.13)

info

0  
  0
Mam znajomego, który z braku pracy uprawia ten "sport". Jeden kłębek nerwów.
Zdzich (2003.02.14)

info

0  
  0
POGRANICZNICY SIE POPISALI. RAZ W MIESIACU ZLAPIA KOGOS I CO Z TEGO?? A CO Z TYMI, KTORZY CO DZIENNIE PRZEPROWADZAJA WIEKRZE ILOSCI??CZEMU POKAZUJA, ZE PRACUJA TYLKO CZASAMI??PRAWDE MOWIAC WIEDZA KTO JEZDZI I ILE PRZEWOZI I NIC Z TYM NIE ROBIA BO MAJA Z TEGO PROFITY. TRZEBA Z TYM COS ZROBIC. CZESTRZE KONTROLE POGRANICZNIKOW. TO MOZE PODZIALA.
... (2003.02.14)

info

0  
  0
a wiecie co jest najlepsze , ze teraz przez te wpadki na granicy zamiast 12h stoi sie 24h i ostatnio 7h w bezruchu :( nom ale coz trzeba cos robic
byly kierowca (2003.02.16)

info

0  
  0
gdyby nie przemyt to jak by zyli nasi celnicy.
(2003.02.20)

info

0  
  0