Kobieta z licznymi złamaniami, m.in. miednicy, kości udowej i kości ramienia, trafiła do Szpitala Miejskiego w Elblągu. Z relacji świadków wiadomo było jedynie, że był sprawca jechał polonezem w ciemnym kolorze. Funkcjonariusze drogówki zaangażowani w poszukiwania samochodu odnaleźli auto zaparkowane przy ul. Zacisze. Polonez miał zbity reflektor i przednią szybę, co potwierdziło, że uczestniczył on w tym wypadku.
Mniej więcej w tym samym czasie do komendy zgłosił się 23-letni mężczyzna, który zeznał, że skradziono mu samochód. Policjanci przesłuchali również kolegę „poszkodowanego”. Obaj: Sławomir S. i Sylwester M. zeznali, że wspólnie użytkują pojazd. Pojawiło się zbyt wiele nielogiczności i rozbieżności w ich zeznaniach. Trudno było ustalić, który z nich przed rzekomą kradzieżą jeździł samochodem. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani do czasu wyjaśnienia sprawy. Niewykluczone, że jeden z nich, oprócz spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia, odpowie za zawiadomienie o niedopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter