Zarzuty postawiono osobom ze średniego szczebla administracji „Pojezierza”. Zdaniem prokuratury, ludzie ci nakłaniali swoich podwładnych do pojawiania się na zebraniach grup członkowskich, podrabiania podpisów spółdzielców i głosowania w ich imieniu. W zebraniach uczestniczyli więc pracownicy spółdzielni i członkowie ich rodzin, czyli osoby nieuprawnione, dzięki temu zaś były zatwierdzane uchwały zgodne z życzeniami prezesa i zarządu.
Dwojgu z dziesięciorga nowych podejrzanych przedstawiono też zarzuty składania fałszywych zeznań w sądzie na temat owych zebrań. Jak zapowiada prokuratura, przesłuchania trwają i na pewno pojawią się kolejne zarzuty. W ostatnim czasie uzupełniono też zarzuty prezesowi „Pojezierza”, Zenonowi P. oraz dwójce jego najbliższych współpracowników. Dotyczą one tzw. bloku prominenckiego przy ul. Dworcowej 48 a w Olsztynie. Zdaniem prowadzących śledztwo, oskarżeni zaniżyli wartość lokali, przez co narazili spółdzielnię na stratę prawie 950 tysięcy złotych.
Jest to dziewiętnasty zarzut postawiony Zenonowi P., czwarty - Andrzejowi Ł. i trzynasty - księgowej Władysławie W.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter