33-letni Adam C. obserwował domy, a następnie wykorzystując nieobecność właścicieli wyważał okno lub drzwi balkonowe, przez kóre wchodził do środka. Jego łupem padała złota i srebrna biżuteria, pieniądze oraz sprzęt TV. Ogólne starty szacuje się wstępnie na około 50 tysięcy złotych. Adamowi C. udowodniono dziewięć włamań m.in. do domów przy ul. Reja, Olsztyńskiej, Smolnej i Garnizonowej.
- Mężczyzna przyznał się do winy - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji. - Podczas wizji lokalnej wskazał domy, do których się włamał. Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia paserów oraz odzyskania skradzionego mienia.
Włamywaczowi grozi kara do 10 lat więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter