Od lipca do grudnia ub. r. 54-letni Zbigniew J. znęcał się na swoją żoną i córką. Najczęściej, gdy za dużo wypił.
- Nad żoną znęcał się fizycznie i psychicznie, a nad 24-letnią córką - psychicznie - mówi Jakub Sawicki z biura prasowego KMP w Elblągu. - Takie postawiono mu zarzuty.
Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o umieszczeniu 54-letniego Zbigniewa J. w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
jasne, znecal sie od lipca... a wczesniej byl dobrym mezem i ojcem. brednie. do pierdla bez zadnego ale.
Andy - masz zupelna racje, malo tego moze najpierw skopad d...e gnojowi
Znam doskonale tą rodzinę, ten drań znęcał się nad nimi ptawie trzydzieści lat, a dopiero teraz aż dziwne dostał wyrok za znęcanie. Do tej pory siedział za kradzieże. Rodzina miała spokój jak pan Zbigniew siedział w pierdlu.Wydaje mi się, że nareszcie trafił się porządny sędzia, chwała mu za to. Ale oprócz wyroku za znęcanie powinien dostać eksmisję, bo jak odsiedzi wyrok to dalej będzie powtórka z rozrywki. Niech idzie pod most i tam katuje filary.
wow ale sie postarali i złapali jednego żula co znęca sie nad rodziną w elblągu pelno jest takich przypadków
Łapy za bicie poucinać chamowi. A w areszcie niech go posadzą w celi z jakimś zboczonym bokserem.
a nademna sie zneca moja tesciowa...........
"Grozi mu kara od 3 miesiecy do 5 lat wiezienia"... Zgadnijmy, ile dostanie?
"znęcał się od trzech miesięcy" to tylko treść zarzutu na podstawie czego mozna bylo zastosawać tymczasowe aresztowanie. Ponadto, znęcanie się nad rodziną to trudne śledztwa bo mimo wszystkiego oprawcę z prześladowanymi łączyły kiedyś więzy uczuciowe i prześladowanym trudno jset to zgłosić.
szkoda ze mial córke , syn by na to nie pozwolil , mój kumpel tak przekopal ojca w wigilie(pijaka rzecz jasna) ze ten smiec blagal o litosc , a kiedys sam go tlukl bez opamiętania , ale synek ma 23 lata i juz sie nie boi tatusia haha , brawo Tomek!!!!
NO TAK PARĘ LAT TAMU SKOŃCZYLI BRACIA Ż. KTÓRZY WYMIERZYLI KARĘ OJCU W WIGILIĘ. ZMARŁ SKATOWANY