Zbigniew M. został złapany na gorącym uczynku. Próbę włamania zauważyła świadek, który powiadomił właściciela zakładu oraz policję. Zbigniew M.. był pijany. W wydychanym przez niego powietrzu znajdowało się 3,41 promila alkoholu. Okazało się również, że mężczyzna jest funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania włamania. Zbigniew M. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że na miejscu zdarzenia znalazł się przypadkowo, że nie zamierzał nic ukraść i właściwie nie wie, dlaczego jest o to podejrzany.
- Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu - mówi Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Zbigniew M. jest pod policyjnym nadzorem. Dodatkowo ostródzka komenda policji wszczęła przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
pomrocznosc jasna :)
Może biedak chciał włamać sie do Elbrolu-żeby wynieść SKARBY-dobrze,że tego nie zrobił.....
TACY JAK ON NIE CHORUJĄ NA POMROCZNOŚĆ JASNĄ-ZA MAŁY PIONEK,ALE NA PEWNO BĘDZIE TO ZNIKOMA SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNA CZYNU BO W CHWILI PRZESTĘPSTWA MIAŁ OGRANICZONĄ ROZPOZNAWALNOŚĆ SWOICH POCZYNAŃ!!!!
POmrocznośc jasna to termin stworzony dla pewnej osoby z przeszłości, upojenie alkoholem zwalnia od odpowiedziaslności tylko w przypadku upojenia patologicznego, co tu na poewno miejsca nie miało. A, że pic nie umie to juz jego zmartwienie. Onośnie odpowiedzialności i kary to zosrtawmy to Sądowi. Jęliby za takie włamania miano karać surowo jak oczekuje tego Komar, to co należałoby robić z mafiosami rodzimych gangów?