Groził "tulipanem"

5
22.06.2005
W nocy 41-letni mężczyzna napadł na dwóch 25-latków. Grożąc „tulipanem” zabrał jednemu z nich telefon komórkowy.
Ok. godz. drugiej w nocy do stojących przy ul. Żeromskiego dwóch 25-latków podszedł 41-letni Krzysztof S. - Wyciągnął z kieszeni szyjkę od rozbitej szklanej butelki i zaczął grozić im okaleczeniem, jeśli nie opróżnią swoich kieszeni - informuje Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Kiedy obaj mężczyźni wyciągnęli telefony komórkowe, bandyta chwycił jeden z nich i uciekł. Poszkodowani natychmiast powiadomili o przestępstwie policję. Rozbójnik został zatrzymany pół godziny później przy skrzyżowaniu ul. Bema i Kościuszki. Miał przy sobie kradziony telefon. Policjanci przewieźli go izby zatrzymań. Odpowie teraz za kradzież z rozbojem, za co grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata.
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Rozbójnik ....... ale beka! co to rumcajs!???? a może cypisek z pistoletem na żołędzie?????? to zwykły śmieć! kosa w kark takiemu - bez sądu! w pace będzie fusował i jadł za nasze podatki menel! jeden śmieć w więzieniu ma wyższą stawkę żywieniową niż biedne żołnierzyki na zasadniczej, którzy je.....bią od świtu do zmierzchu za trepowską kadrę! chory świat!
lekarz (2005.06.22)

info

0  
  0
Krzysztof S stał się ofiarą, zapewne był zmuszony do kupna komórki przez dwóch 25- latków (bandytów). Gdy zdobyli pieniądze chcieli także odzyskać telefon. On jeden a ich dwóch. To jakby z motyką na słońce. Zapewne oni dwaj nie jeden podobny rozbój mają na sumieniu. Teraz się smieją; zdobyli pienądze, odzyskali telefon, oszukali władzę i oskarżyli człowieka.
(2005.06.28)

info

0  
  0
lekarz... "to zwykły śmieć! kosa w kark takiemu - bez sądu!" Coniektorych powinni wsadzic za samo prowokowanie do przemocy! Chyba tez pochodzisz z takiego srodowiska jak ten "smiec".
speedy (2005.06.28)

info

0  
  0
Speedy - masz rację - odwieczne miejsce śmiecia, to wysypisko na śmieci. Tam to g...o czuje się na ogół dobrze i jest u siebie. Zrzucać te śmierdzące śmieci na dół z jakiejś najbliższej wieży (sieci) komórkowej. Już w starożytnej Sparcie to praktykowali.
(2005.06.30)

info

0  
  0
Taaa.. Jednak mysle ze mozna z tego marginesu zrobic pozytek.. :> Proponuje zeby pod nadzorem odpowiednich wladz zajeli sie praca spoleczna. Np. moja ulica jest troszeczke przysmiecona. Mogliby posprzatac. Sciany sa pomalowane przez graficiarzy...mogliby odmalowac. Tak ot w czynie spolecznym, jako skrucha i chec poprawy :-) Ale to moje zdanie...
speedy (2005.07.02)

info

0  
  0