Na miejsce zdarzenia niezwłocznie skierowano grupę minersko–pirotechniczną KMP Elbląg ze specjalnie wyszkolonym do tego celu psem, która przeszukała budynek. Sprawdzano główne ciągi komunikacyjne, klasy i pomieszczenia socjalne. Bomby oczywiście nie było.
W międzyczasie szukano osoby dzwoniącej z informacją o bombie. Policjanci już po 45 minutach zatrzymali piętnastolatka, który przyznał się do wykonania tego telefonu. Jest to uczeń Ośrodka. Dzwonił z pożyczonego od kolegi telefonu komórkowego, jak twierdził, dla żartu. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Przestrzegając przed podobnymi głupimi żartami przypominamy, że policja dysponuje sprzętem technicznym umożliwiającym identyfikację dzwoniących osób, także z telefonów komórkowych.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter