Marcin I. załadował do wózka upatrzony towar. Podjechał z nim do kasy, którą obsługiwał Marcin G. Ten udał, że dokonuje sprzedaży. Mężczyźni załatwili wszystko bardzo sprawnie, ponieważ w oszustwie nie zorientował się nawet przypatrujący się wszystkiemu ochroniarz sklepu. Nieuczciwy klient bez problemów opuścił sklep.
Dopiero później właściciel sklepu powiadomił policję o kradzieży. Jeszcze tego samego dnia mężczyźni zostali zatrzymani. Policji udało się odzyskać 54 z 66 opakowań skradzionego towaru.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter