Pierwszy telefon 24-letni Daniel F. wykonał we wtorek ok. godz. 21.45.
- Powiedział, że w hotelu jest bomba i wybuchnie za kilka minut - mówi Alina Zając, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
W ciągu 25 minut Daniel F. zadzwonił na policję aż cztery razy. Dzięki pomocy pracowników Telekomunikacji Polskiej przy ostatnim połączeniu udało się natychmiast ustalić numer budki telefonicznej, z której dzwonił mężczyzna. Został zatrzymany w chwili, kiedy jeszcze rozmawiał z dyżurnym policji. Miał 2,24 promila alkoholu.
Pomieszczenie, w którym miała znajdować się bomba, zostało dokładnie przeszukane. Policjanci nie znaleźli w nim żadnego materiału wybuchowego.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter