Czterech na jednego

10
01.10.2007
W sobotę (29 września) czterech młodych mężczyzn napadło na mieszkańca gminy Braniewo. Bili go i kopali. Z pomocą poszkodowanemu pospieszył przejeżdżający obok kierowca.
W sobotę po godz. 20 na ul. Fromborskiej w Braniewie czterech młodych mężczyzn mijało 19-latka. Jeden z nich zaczepił chłopaka, za chwilę przyłączyli się koledzy. 19-latek był bity i kopany. Z pomocą przyszedł mu kierowca, który zatrzymał auto, wezwał policję i zdążył zatrzymać jednego z napastników. Ujęty na gorącym uczynku 17-letni Dawid R. trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał 0,52 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Braniewscy policjanci ustalają pozostałych sprawców pobicia 19-latka.
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

łomot, najpierw gnojom później rodzcom że pozwalają chlać.
braw (2007.10.01)

info

0  
  0
wielki szanunek dla osoby, która udzieliła wsparcia.
(2007.10.01)

info

0  
  0
Portel informuje nas skrzętnie o wszystkich mordobiciach; gdy brakuje w Elblągu - bierze tematy z okolic.
ter (2007.10.01)

info

0  
  0
to dobrze że sie zatrzymał bo mogło to się inaczej skończyć.za odwagę dla pana wielkie gratulacje.
(2007.10.01)

info

0  
  0
Dać nagrode dla kierowcy!! Skoro sam wyskoczył na 4 aby pomóc chłopakowi.
Szacunek (2007.10.01)

info

0  
  0
Respect dla kierowcy!
SZySZaK (2007.10.01)

info

0  
  0
oby więcej takich ludzi jak ten kierowca. Podziwiam odwagę. Ludzie bierzcie przykład!
lara85 (2007.10.02)

info

0  
  0
Chociaz jeden sie znalazl,co mial jaja w takiej sytuacji.Oby wiecej takich ludzi!
dutchman (2007.10.02)

info

0  
  0
wielkie podziekowania dla pana kierowcy !!!!!
NORMALNI LUDZIE (2007.10.02)

info

0  
  0
Moj Boze...gdyby w noc kiedy skatowali pseudo ochroniarze Pawla byl w tym miejscu ktos tak odwazny jak ten kierowca to moze Misiek by dzis zyl.Chlopak ktoremu ten kierowca urotawal zycie powinien byc dozgonnie wdzieczny.Gratuluje postawy panie kierowco:)
Anka26 (2007.10.13)

info

0  
  0