Czterech działało bezpośrednio

1
12.03.2002
Czterech spośród dziewięciu podejrzanych o wyłudzania haraczy w Elblągu na pewno zajmowało się bezpośrednio tym procederem - wynika z dotychczasowych ustaleń Prokuratury Rejonowej, prowadzącej dochodzenie w tej sprawie.
Policja w lutym zatrzymała 9 osób, podejrzanych o wyłudzanie haraczy od elbląskich przedsiębiorców. Mężczyźni mieli żądać za tak zwaną "ochronę" od 200 do 500 zł. Zdaniem prokuratury podejrzani wyłudzali haracze grożąc zniszczeniem samochodu, spaleniem mieszkania, pozbawieniem zdrowia, a nawet życia. Ustalono, że w trzech przypadkach sprawcy zrealizowali swoje groźby, przebijając opony w autach poszkodowanych. Na początku dochodzenia wszyscy podejrzani zostali aresztowani, ale Sąd Okręgowy na wniosek obrońców dwóch mężczyzn zwolnił. W tej sprawie jest siedmiu poszkodowanych. Wszyscy podtrzymują swoje zeznania i rozpoznali podejrzanych. - Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że czterech mężczyzn na pewno uczestniczyło w procederze wyłudzania haraczy, rolę pozostałych jeszcze ustalimy - stwierdziła Jolanta Rudzińska z elbląskiej Prokuratury Rejonowej. Policja próbuje ustalić, czy poszkodowanych było więcej.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

a moim zdaniem wszystkich bandytow powinno sie przywiazywac na starym mieście do specjalnego słupa na np. 3 lata, kto by chciał to by ich dokarmiał. Po przejściu tak poniżającej przygody żaden z nich by już nie próbował więcej szantażować, wyłudzać itp.
frodo (2002.03.14)

info

0  
  0