Według policyjnych danych nastąpił wzrost udziału nieletnich w kradzieżach oraz włamaniach. Mniej nieletnich brało natomiast udział w bójkach, pobiciach oraz rozbojach. Policję niepokoi jednak fakt, że przestępstw dopuszczają się coraz młodsi.
- Są to czasem 10- lub 11-latkowie - mówi Roman Krawczyński z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Dlatego musimy zacząć przeciwdziałać jak najwcześniej, trzeba stworzyć jakiś wspólny front wychowawczy.
Zdaniem policji najskuteczniejszą formą walki z przestępczością wśród nieletnich jest prewencja.
- Organizujemy różne spotkania m.in. dzielnicowych w szkołach - dodaje Krawczyński. - Myślę, że da to efekty zapobiegawcze. Jeżeli przestępstwo już zaistnieje, to będzie już za późno.
W 2002 roku nieletni popełnili 10 procent ogółu stwierdzonych przestępstw. Jednym z nich jest 12-latek, który ma na swoim koncie prawie 200 czynów. Łącznie spowodowane przez niego straty przekroczyły sumę ponad 100 tysięcy zł.
Innym przypadkiem jest 14 latek, który brał m.in. udział w brutalnym napadzie na sprzedawczynię jednego z elbląskich kiosków. W przestępstwach brał udział razem z osobami dorosłymi. Jak jednak udało się ustalić policjantom, to on najczęściej był prowodyrem i organizatorem tych zdarzeń.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter