Chciał zabić żonę. "Bo mnie zdradzała"

17
21.03.2012
Chciał zabić żonę. Bo mnie zdradzała
Proces Pawła R. ruszył dziś przed Sądem Okręgowym w Elblągu (fot. WS)
Przed Sądem Okręgowym w Elblągu ruszył dziś (21 marca) proces Pawła R. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa byłej żony. Miał on w nocy 18 maja ubiegłego roku poderżnąć jej gardło, a także zadać nożem co najmniej dziesięć ran w okolice twarzy, szyi i rąk. Następnie zadzwonił po pogotowie i powiedział, że ... to była próba samobójcza.
Paweł i Magdalena byli małżeństwem niecałe cztery lata Początkowo wszystko układało się w porządku, ale dość szybko zaczęło się w ich związku psuć. Najpierw mieszkali na stancji w Olsztynie – urodziło się ich pierwsze dziecko. Tam też dochodziło do awantur i kłótni. Później przeprowadzili się do Braniewa, do rodziców Magdy. Urodził się bowiem syn i kobieta chciała, by przy opiece nad dwójką maluchów pomagała jej matka. W ubiegłym roku małżonkowie R. rozwiedli się. Wcześniej jednak doszło do dramatycznych wydarzeń.
   - On zamiast zająć się dziećmi, szedł na ryby. Pracy też nie szukał - mówiła dziś w sądzie Magdalena. - Pierwszy raz wrócił podpity i zaczął się awanturować jeszcze w Olsztynie, ale na dobre awantury zaczęły się w Braniewie. Oskarżał mnie o zdradę, choć nie miał do tego podstaw.
   Z kolei Paweł R. oskarża byłą żonę o to, że nie dbała o dom, nie zajmowała się dziećmi tylko na całe dnie znikała, a dwójką maluchów zajmowała się jej matka. Przyznał, że w domu dochodziło do kłótni, kilka razy nawet interweniowała policja (wzywana przez Magdalenę), ale Paweł nie ma sobie nic do zarzucenia. Agresją zareagował, gdy dowiedział, się, że żona złożyła pozew o rozwód. Dodatkowo, ich wspólna koleżanka donosiła mu o kochanku Magdy. Bolało go to, mimo, że już od roku mieli z żoną osobne łóżka i zdawało się, że nic prócz dzieci ich nie łączy.
   - Nie miałem już siły i zażyłem tabletki - przyznał przed sądem. - Trafiłem do szpitala.
   W materiale dowodowym znalazły się zapisy, że Paweł R. miał też mówić czy pisać do koleżanki, że zamierza zabić swoją żonę.
   18 maja 2011 r. w nocy mężczyzna zadał swojej żonie co najmniej dziesięć ran nożem – głównie w szyję i twarz. Kobieta broniła się, szarpała, wołała na pomoc matkę. Paweł R. upuścił nóż dopiero wtedy, gdy poczuł krew na rękach. Zabrał z pokoju maleńkiego synka i mijając w drzwiach teściową zszedł na dół. Sam zadzwonił po pogotowie i powiedział, że Magda … próbowała popełnić samobójstwo. Nawet do jej znajomego, Jerzego W., wysłał smsa (z jej telefonu) o treści „zabiję się”. To miało być jego alibi.
   - Jak można chcieć popełnić samobójstwo raniąc sobie twarz? - chciał wiedzieć sędzia Marek Omelan.
   - Nie chciałem, by to wyglądało tak, że to ja jej zrobiłem - wyjaśniał oskarżony. - Bałem się odpowiedzialności. Kłóciliśmy się i tak jakoś sięgnąłem po nóż.
   - Spałam, gdy obudził mnie piekący ból szyi i gardła - wspominała Magdalena. - Ściągnął mnie z łóżka, dusił kołdrą i ciął nożem. Broniłam się, wzywałam na pomoc mamę.
   
   Prokurator stwierdził, że Paweł R. działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia kobiety życia. Mężczyzna początkowo przyznał się, że chciał zranić żonę, później twierdził, że działał w obronie własnej, a dziś przed sądem mówił, że chciał ją tylko okaleczyć.
   - Nie wiem, jak to się stało, że doznała ona rany ciętej szyi - mówił. Jednak w jego wcześniejszych zeznaniach pojawił się opis „szyja jest miękka, chciałem spowodować ciężkie obrażenia”.
   24-letni Paweł R. jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa byłej żony, a także o znęcanie się nad nią – fizyczne i psychiczne. Dziś oświadczył, że chce odpowiadać tylko za użycie noża i okaleczenie Magdaleny.
   Kobieta nie utrzymuje kontaktu z byłym mężem. Po rozwodzie to ona sprawuje opiekę nad ich dziećmi.
   
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
ja pier jaka patologia, made in braniewo
sbn (2012.03.21)
Nie wiem po jaką cholerę są takie artykuły. .. Patologia była, jest i będzie, takie artykuły świadczą o obniżającym się poziomie gazety PORTEL i chyba o odwróceniu społeczeństwa od faktycznych problemów Miasta. .. .Przypomina mi to szmatławce w stylu "Detektywa". .. .Chyba nie tędy droga, Szanowna Redakcji. .. .
j_23 (2012.03.21)

info

0  
  0
patola z braniewa
trydv (2012.03.21)

info

0  
  0
patola z braniewa
trydv (2012.03.21)

info

0  
  0
i oby dostał wysoki wyrok
Dianczen (2012.03.21)

info

0  
  0
Miał prawo, w islamie żona została by ukamienowana za zdradę, mógł by bezkarnie ją zabić. Więc jak ktoś planuje, to lepiej zmienić wyznanie, u nas wszyscy boją sie Muzułmanów :)
pierogis (2012.03.21)

info

0  
  0
Bo to zła kobieta była. .. ..
MariSSz44 (2012.03.21)

info

0  
  0
ke?
pioh (2012.03.22)

info

0  
  0
Cały proceder zaaranzowany przez magde. Widze w tej sytuacji ofiare w postaci malzonak.
Sedzia sprawiedliwy (2012.03.22)

info

0  
  0
pawel. .. .. !!! nie daj sie, . .. .to jest patologia glupkow. .chyba nigdy nie mieli tesciwej. .?? wiem o co chodzi, to ona jest tym problemem, powinna byc oskarzona o rozpad malzenstwa. , ale w tym kraju --- racje maja tylko idioci !!!
(2012.03.22)

info

0  
  0