Scenariusz przestępstw zawsze był taki sam. Daniel L. wybierał swoje ofiary spośród nieletnich, którzy posiadali telefony komórkowe.
- Pod pretekstem wyjaśnienia jakiejkolwiek sprawy próbował zwabić ofiarę do klatki schodowej - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji. - Jeśli ta stawiała opór, bił, a następnie kradł telefon. - Daniel "pracował" wspólnie ze swoim kolegą Marcinem P., który już przebywa w areszcie za dokonanie dziewięciu rozbojów o podobnym scenariuszu.
Podczas okazania pokrzywdzeni rozpoznali Daniela L. jako sprawcę rozbojów. Sąd Rejonowy w Elblągu aresztował bandytę na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter