Prawie dwa tygodnie temu chłopak włamał się do mieszkania Jadwigi A. Pobił ją i zostawił leżącą na podłodze. Kobieta zmarła na skutek utraty krwi. Następnego dnia 15-latek wrócił do mieszkania, aby je okraść.
15-latka nie przebadał jeszcze biegły psycholog. Według sądu, nie było to konieczne. Decyzję sąd podjął m.in. na podstawie przesłuchania nastolatka. Nie bez znaczenia był także fakt, że podejrzany już wcześniej łamał prawo. Znajdował się m.in. pod nadzorem kuratora, przebywał także w dwóch ośrodkach wychowawczych.
- Z jednego z nich został przeniesiony karnie, ma więc bogatą przeszłość - usłyszeliśmy w sądzie.
W dniu zdarzenia chłopak przebywał na przepustce z ośrodka w Malborku. Akta sprawy trafią do prokuratury prawdopodobnie w poniedziałek. Prokuratura będzie miała dwa wyjścia: albo przygotuje akt oskarżenia, albo odeśle sprawę z powrotem do sądu rodzinnego. Najpierw będzie jednak musiała zebrać dowody, więc rozmowa z psychologiem na pewno 15-latka nie ominie. Według sądu Marcel powinien odpowiedzieć za pobicie ze skutkiem śmiertelnym i włamanie.
– Nie jest to dla nas jednak decyzja wiążąca - tłumaczy Jolanta Rudzińska z elbląskiej Prokuratury Rejonowej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter