Z ustaleń policjantów wynika, że kobieta przechodziła w niedozwolonym miejscu i kierujący polonezem nie zdążył zahamować na śliskiej od deszczu jezdni. Kobieta o nieustalonej na razie tożsamości z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła na oddział ratunkowy Szpitala Wojewódzkiego. Jak się jednak okazało, w chwili wypadku miała we krwi aż 2,7 promila alkoholu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
I co pewno i tak bedzie winny kierowca ,ze nie przewidział tego????????????
obserwatorze głupszy jesteś od tej kobiety, jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia to nic nie pisz!
obserwatorze głupszy jesteś od tej kobiety, jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia to nic nie pisz!
i dobrze tak idiotce... ludzie zawsze łażą po ulicy jak kretyni i w ostatnim momencie jakis odwazny z tlumu wychodzi prosto pod samochod. jak zawsze winny kierowca
To, że nie chodzi się naj..nym po ulicy to norma. Ale w EU, gdzie ostatnio jesteśmy, np. w Holandii normą jest, że kierowca zatrzymuję się przed pasami. Czego i sobie życzę.