Tym samym podczas dzisiejszej rozprawy apelacyjnej sąd odwoławczy podtrzymał w mocy orzeczenie sądu niższej instancji. Wyrok jest prawomocny. Sędzia Małgorzata Kowalczyk - Przedpełska oceniła, że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie zgodnie z procedurą, rzetelnie i dokładnie.
Tymczasem obrońca Hojarskiej mecenas Wiesław Żurawski uważa, że orzeczenie, jakie wydał dzisiaj sąd odwoławczy zostało przygotowane już wcześniej. Twierdzi, że powinno być ono w związku z tym nieważne.
- W mojej ocenie rozprawa apelacyjna była więc fikcją, ponieważ sąd w ciągu godziny nie był w stanie przygotować kilkunastu stron uzasadnienia w druku, wydając jednocześnie kilka innych orzeczeń – powiedział Żurawski. - Zastanowię się nad ewentualnym zaskarżeniem tego orzeczenia.
Danuta Hojarska została skazana w listopadzie ubiegłego roku przez Sąd Rejonowy w Elblągu na półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat oraz nakaz spłaty do banku długu w wysokości 46.800 zł.
W tej sprawie toczyły się już dwa procesy. W obu przypadkach sąd uznał Danutę Hojarską winną przywłaszczenia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter