Michał Missan: Moje drzwi będą stały otworem

189
22.04.2024
Michał Missan: Moje drzwi będą stały otworem
- To były zupełnie inne wybory niż te sprzed pięciu lat - mówił Michał Missan (fot. Anna Dembińska)
- Zapowiadałem na debatach i mam zamiar dotrzymać słowa, że nie widzę problemu, by dobre rzeczy – które zaproponuje Prawo i Sprawiedliwość – realizować ponad podziałami. Taką sprawą jest na pewno bezpieczeństwo w mieście. Dużo zależy od tego, jak koleżanki i koledzy będą się zachowywać, bo w kampanii wyglądało to różnie – mówi Michał Missan, nowo wybrany prezydent Elbląga w rozmowie z portElem. Zobacz zdjęcia z wieczoru wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

- W zwycięstwo, jak każdy z kandydatów, pewnie Pan wierzył. Ale czy spodziewał się Pan takich rozmiarów wygranej?

- Nie obstawiałem konkretnego procentowego wyniku. Starałem się do ostatniego dnia dążyć do tego, by wygrać te wybory. I jak dzisiaj widzimy, udało się.

 

- Jak oceniłby Pan kampanię wyborczą? To była Pana druga kampania jako kandydata na prezydenta Elbląga. Trudniejsza, bo dostał się Pan do drugiej tury, w której było dużo emocji. Jak by Pan ją podsumował?

- Tak, było bardzo dużo emocji. To były zupełnie inne wybory niż te sprzed pięciu lat. Wtedy nie byłem faworytem, a w związku z tym nikt mnie chyba wówczas poważnie nie traktował. Nie było też tylu ataków i zmanipulowanych rzeczy na mój temat w przestrzeni publicznej. Rozsyłano o mnie między ludźmi informacje niekoniecznie zgodne z rzeczywistością, ale to są widocznie metody Prawa i Sprawiedliwości.

 

- Za parę godzin (rozmawialiśmy w niedzielę ok. godz. 22.30 - red.) nieoficjalne wyniki się powinny potwierdzić i zostanie Pan ogłoszony przez Miejską Komisję Wyborczą zwycięzcą wyborów prezydenckich. W kampanii mówił Pan o swoich pierwszych decyzjach. Prawdopodobnie 6 maja będzie Pan zaprzysiężony na prezydenta i od tego momentu będzie mógł je Pan podejmować. Jakie one rzeczywiście będą?

- Obiecałem, że spotkam się z urzędnikami i to zrobię w pierwszej kolejności. Wyznaczę też dzień w tygodniu, w którym urzędnik każdego szczebla będzie mógł przyjść do mnie i porozmawiać o swojej pracy czy ewentualnie problemach. To jest bardzo łatwe do zrealizowania. Oczywiście powołam biuro konsultacji społecznych, pełnomocnika ds. dzieci i młodzieży, mówiłem o powołaniu dwóch wiceprezydentów. Wyprzedzając pytanie, nie mam jeszcze nazwisk gotowych.

 

- W kampanii mówił Pan, że jednym z wiceprezydentów może być kobieta...

- Mówiłem, że będę w tym kierunku podążał, ale na teraz nie chciałbym o tym do końca mówić. Taki mam plan, ale czy on się powiedzie, poinformuję o tym pewnie w najbliższym czasie.

 

- Ale czy prowadził Pan już rozmowy z osobami, które ma Pan na myśli?

- Jeszcze nie. Mam zwyczaj nie dzielić skóry na niedźwiedziu. Muszę na spokojnie ułożyć to w głowie i będę w tym kierunku podążał.

 

- Jako Koalicja Obywatelska macie większość w Radzie Miejskiej, będzie Pan prezydentem, a więc będziecie mieli pełnię władzy. To kusi i może spowodować degrengoladę...

- Uważam, że jest to duży ciężar i po niedzieli na pewno wezmę się do pracy, jak to złagodzić. Żeby móc mówić o tym, że podejmujemy decyzje wspólnie. Chodzi mi o konsultacje społeczne, dużo rozmów z mieszkańcami. Moje drzwi będą stały otworem. Muszę się zastanowić, czy nie poprosić o współpracę środowisk, które pomogą mi zarządzać miastem, by nie było tej pełni władzy, o której Pan mówi.

 

- Mówi Pan o współpracy z PiS? Między obiema partiami jest duża polaryzacja. Te wybory pokazały, że między mieszkańcami też ona jest.

- Są inne środowiska w mieście, nie tylko PiS. PiS ma mniejszość w Radzie Miejskiej i to jest fakt. Myślę o środowiskach, które nie dostały się do Rady. Będę proponował im na pewno współpracę, żeby w sposób efektywny wypełniać zadania prezydenta, akceptowany przez mieszkanki i mieszkańców.

 

- Na 25 radnych aż trzynaścioro to będą debiutanci, będzie też trzynaście pań radnych. Pana mandat radnego, po wyborze na prezydenta, przejmie również debiutantka. To są nowi ludzie, którzy nigdy w samorządzie nie byli. Będą musieli się go dopiero uczyć.

- Jest też grono tych radnych, którzy są doświadczeni i jestem przekonany o tym, że to będzie ich zadanie, by wprowadzić młodsze koleżanki i kolegów w tajniki. Mam nadzieję, że uda się to zrobić w sposób dynamiczny, żeby szybko mieli pełną wiedzę.

 

- Będzie Pan brał udział w negocjacjach, kto zostanie przewodniczącym Rady Miejskiej. Czy nadal będzie nim Antoni Czyżyk? Czy inny kandydat?

- Takie decyzje podejmuje Rada Powiatu Platformy Obywatelskiej. Pewnie w tym gremium będzie dyskutowana kandydatura przewodniczącego lub przewodniczącej. Nie wiem, jakie będą decyzje. O tyle będę miał na to wpływ, że jestem członkiem tej Rady i przewodniczącym PO w powiecie.

 

- Wróćmy jeszcze do polaryzacji między PO a PiS. Jak Pan zamierza ją złagodzić? Jak Pan sobie wyobraża współpracę z klubem PiS w Radzie Miejskiej?

- Zapowiadałem na debatach i mam zamiar dotrzymać słowa, że nie widzę problemu, by dobre rzeczy – które zaproponuje Prawo i Sprawiedliwość – realizować ponad podziałami. Taką sprawą jest na pewno bezpieczeństwo w mieście. Dużo zależy od tego, jak koleżanki i koledzy będą się zachowywać, bo w kampanii wyglądało to różnie.

 

- Będzie się Pan rewanżował?

- Nie, nie jestem mściwy. Nigdy nie byłem. Raczej swoją pracą udowadniam swoją wartość i tego będę się trzymał. Pierwsza moja myśl to cytat z Władysława Bartoszewskiego „warto być przyzwoitym”.

 

Przeczytaj również artykuł "Kim jest Michał Missan".

Rafał Gruchalski

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Wymiana foteli będzie. Missan orezydent, Wróblewski - vice. I żadnej zmiany, żadnych nieisvi. Bajdurzenie o kobiecie jako vice, sorry, ale oanie Michake, może pam włożyć miedzy bajki. Wróbel upomni Sue o swoje z to msciwy typ. A jak nie dostanie tego co chce to... pozwie do sądu nowego prezydenta miasta.
Realia rzeczywistości (2024.04.22)
@Realia rzeczywistości - Wytrzeźwiej, poszanuj odrobinę język polski.
(2024.04.22)
Jakoś Panu Panie Prezydencie nie wierzę... , a patrząc na tych wokół Pana nie wierzę absolutnie!
Różowa bluzeczka (2024.04.22)
Jakaś parodia...
(2024.04.22)

info

84  
  38
Wstyd mi za mieszkańców Elbląga. Jak można było wybrać tego człowieka. Siedział tyle lat w ratuszu i nic nie zrobił dla miasta. Kompletnie nic. ! Dalej ta sama sitwą i układy. Wstyd i żenada.
(2024.04.22)
Jak zwykle u nich- nic o mieszkańcach, nic dla mieszkańców. Już zaczyna się gadka o samych sobie. O Radzie Miejskiej, o koleżankach, o kolegach, o partyjniactwie. I dalej będziemy żyli w mieście, w którym inwestor zewnętrzny jest odpychany. Na Modrzewinie jeśli już wypatrzysz jakąś hale to tylko elblaskich Januszy biznesu że stawkami zasadniczymi poniżej najniższej krajowej. A jeśli już pojawi się tam jakiś podmiot z zewnątrz, to tylko taki, który zaoferuje 8 miejsc pracy. W dalszym ciągu ten sam układ.
(2024.04.22)
Kto rozliczy byłego Nowaczyka za służbową ponoć wycieczkę za nasze do Dubaju ? Poleciał szukać inwestorów u Arabów, a wrócił z niczym, nie przywiózł ani złamanego petro- dolara.
Stańczyk Elbląski (2024.04.22)
Phil Konieczny - Prawdziwe wiadomości 22.04.2024
2084 (2024.04.22)

info

4  
  10
@Realia rzeczywistości - Polska język trudna język
(2024.04.22)
@Realia rzeczywistości - Pan Wróblewski i Nowak nie uzyskali mandatu to jak mogą być zastępcami!!!!! Weź ty się doucz a później pisz głupoty i naucz się pisowni!!!!!
(2024.04.22)