Elbląg w Sejmie - ciąg dalszy

98
21.12.2023
Elbląg w Sejmie - ciąg dalszy
Kadr z kanału Sejmu na YouTube, na zdj. widoczni m. in. posłowie Andrzej Śliwka i Artur Chojecki z PIS
Cała Polska śledzi to, co dzieje się w tym tygodniu w parlamencie, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię zmiany warty w telewizji publicznej. W gorącym politycznym tygodniu na Wiejskiej dali się zauważyć także posłowie związani z Elblągiem.

Przodownik w pokrzykiwaniu

Głośne wyrażanie opinii z sejmowych ław nie jest żadną nowością, jednak po ostatnich wyborach i związanej z nimi wymianie rządu, okazji, by dać wyraz emocjom, posłowie mają jakby więcej. Pokrzykiwania oczywiście da się słyszeć z obu stron sceny politycznej, jednak niezadowolenie i krytykę wyraża częściej prawa strona sali, której trudno pogodzić się z niedawną utratą władzy. Prezydium Sejmu z Szymonem Hołownią na czele ścierają się w efekcie nieustannie z politykami PiS-u. Posłowie koalicji rządzącej ścierać się z żadnym członkiem gremium raczej nie mają okazji, bo wicemarszałka Zjednoczona Prawica obecnie nie ma, po tym, jak Sejm odrzucił kandydaturę Elżbiety Witek, a zaproponowania innej kandydatury PiS odmówił.

19 grudnia, po wystąpieniu posłanki Aleksandry Leo z Polski 2050, która mówiła o aferze wizowej, a która wyszła na jaw pod koniec rządów PiS (Leo mówiła m. in. o narażeniu Polaków na niebezpieczeństwo, pushbackach na granicy i zarabianiu na wizach), posłów Zjednoczonych Prawicy upominała wicemarszałek Monika Wielichowska z KO. Sięgnijmy po zapis sprawozdania stenograficznego z obrad:

- Szanowni Panowie Posłowie z Prawa i Sprawiedliwości! Zamiast pokrzykiwać i przeszkadzać, zachęcam, abyście panowie zapisali się do zabrania głosu. Lista nie została jeszcze zamknięta. Dzisiaj przodownikiem w pokrzykiwaniu jest pan poseł Śliwka. Panie pośle, ja myślę, że pana wyborczynie i wyborcy byliby bardziej usatysfakcjonowani, jeśli pan by zabrał głos z tej mównicy, a nie pokrzykiwał gdzieś z boku i przeszkadzał innym parlamentarzystom. (Oklaski) (Głos z sali: Zapraszamy.) Bardzo pana proszę o trochę kultury w tej Izbie. Dziękuję. (Głos z sali: Poseł Śliwka to przed komisję śledczą w sprawie pandemii i handlarza bronią) – czytamy w dokumencie zamieszczonym na sejmowej stronie. Później Andrzej Śliwka uczestniczył w nocnej "obronie polskich mediów" w siedzibie TVP razem z innymi politykami PiS, co udokumentował w mediach społecznościowych.

Może nie podczas obrad, ale dla TVN-u wypowiedział się wczoraj (20 grudnia) poseł PiS Leonard Krasulski. Mówił właśnie o sytuacji dotyczącej Telewizji Polskiej.

- Proszę mi wybaczyć, ale tak jest, każdy broni swojej, w cudzysłowie, telewizji. Trudno się pogodzić, żeby bronić czyjejś – skomentował obecne działania Zjednoczonej Prawicy. Na słowa dziennikarki, że "to nie jest wasza telewizja", odpowiedział: - Nasza, mówię w tym sensie, społeczność, to jest telewizja powszechna... - odpowiadał. Reporterka argumentowała z kolei, że "wszyscy się na nią (TVP - red.) zrzucają".

 

Od TVP przez KRS do Willi plus

We wtorek i środę aktywny na sejmowej mównicy był też pochodzący z Elbląga poseł Krzysztof Szczucki z PiS, również głównie w zakresie zmian w mediach publicznych. Przytoczmy klika cytatów:

- Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt uchwały, który został Wysokiej Izbie przedłożony, powinien mieć zgoła inny tytuł. Tytuł powinien brzmieć: uchwała w sprawie wprowadzenia bezprawia, chaosu i całkowitego braku kontroli medialnej nad działaniami rządu Donalda Tuska – stwierdził, co spotkało się z oklaskami z jednej, a sprzeciwami z drugiej strony sali. Przypominał o wyrywaniu laptopów w redakcjach dziennikarzom Wprost przez ABW u schyłku rządów PO. - Data powołania trzeciego rządu Tuska, czyli 13 grudnia, ma już nie tylko wymiar symboliczny. W czasach stanu wojennego mediami publicznymi rządzili komisarze wojskowi. Wy dzisiaj jako koalicja 13 grudnia chcecie, panie ministrze Sienkiewicz, wysłać komisarzy politycznych do mediów publicznych. Na to absolutnie się nie zgadzamy – mówił Krzysztof Szczucki. Porównywał działania nowej władzy do działalności komunistów wykładających w szkołach milicyjnych. W polemikę jako "głos z sali" wchodził z nim kilkakrotnie m. in. poseł Tomasz Zimoch.

- Hitlerowcami już byliśmy. Teraz jesteśmy wykładowcami komunistycznych szkół milicyjnych. Ciekawe, w którą stronę to pójdzie, ale okej – skomentował wystąpienie posła PiS marszałek Hołownia. Później Krzysztof Szczucki występował jeszcze kilka razy (a z jego wypowiedziami niejednokrotnie polemizowali posłowie koalicji rządzącej), składał też wniosek o przerwę i zwołanie Prezydium Sejmu, by mogło się ono zapoznać z pismami prezydenta Dudy oraz zarządu PAP w związku z planowanymi zmianami w mediach publicznych. Mimo sprzeciwów i krytyki jego oraz pozostałych parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy Sejm przyjął uchwałę w tej sprawie, dzień później nowy obóz władzy w radykalny sposób rozpoczął ich przejęcie. Dodajmy, że pochodzącego z Elbląga parlamentarzystę wywołała w środę z mównicy Małgorzata Niemczyk z KO, gdy mówiła o przywróceniu praworządności w Krajowej Radzie Sądownictwa.

- Wam, panie i panowie z PiS-u, zależało i zależy na maksymalnym podporządkowywaniu wszystkich, aby wszyscy działali zgodnie z wolą i na rzecz waszej partii i waszych ludzi. Wściekacie się? Boli was przywracanie praworządności, sprawiedliwości i normalności. Boli was bezstronność i rzetelność. Wyjaśnijcie dlaczego. Wy, panowie, chcecie nas uczyć praworządności? Panie Jabłoński, panie Horała, panie Szczucki… Panie Szczucki, tak à propos: Czy to pana student założył fundację, która za 2 mln otrzymała willę, budynek w ramach Willi plus? (chodzi o posiadłość w Karczowiskach Górnych pod Elblągiem, o której wielokrotnie pisaliśmy na portElu - red.) - pytała posłanka.

 

Elbląg w Sejmie - ciąg dalszy
Poseł Stanisław Gorczyca (KO), kadr z kanału Sejmu na YouTube
Gorczyca gorzko o konkursach

Dodajmy, że na sejmowej mównicy zaistniał 19 grudnia przedstawiciel koalicji rządzącej wybrany z naszego okręgu, poseł Stanisław Gorczyca z KO. Mówił o konkursach na dofinansowania rozstrzyganych przez poprzedni rząd, zarzucając nieprawidłowości:

- Jako poseł reprezentujący Warmię i Mazury, które są zaliczane do najbiedniejszych regionów nie tylko Polski, ale również Unii Europejskiej, z przykrością muszę stwierdzić, że ofiarą tych nieuczciwych praktyk stał się również mój region, a konkretnie Olsztyński Park Naukowo-Technologiczny powołany w celu wzmacniania konkurencyjności województwa warmińsko-mazurskiego oraz promowania i rozwijania działalności opartej na nowoczesnych technologiach. Wiele wskazuje, że to nie brak wiedzy i profesjonalizmu uniemożliwił Olsztyńskiemu Parkowi Naukowo-Technologicznemu sięgnięcie po środki w ramach ogłoszonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości naboru projektów do programu „Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021– 2027”, działania: Platformy startowe dla nowych pomysłów. To, co wypaczyło ideę konkursu, to było jego upolitycznienie i w konsekwencji pozbawienie procesu oceny projektów cech rzetelności i bezstronności. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że gdyby nie doszło do zmiany władzy, procedury premiujące, kolokwialnie mówiąc, swoich, trwałyby w najlepsze – mówił poseł. Postulował dokonanie przeglądu rozstrzygnięć poprzedniej władzy w takich sprawach oraz zablokowanie umów dotyczących dofinansowań dopóki nie zostaną wyjaśnione.

Posiedzenie Sejmu (nadal z numerem 1) jest kontynuowane także dziś, 21 grudnia. Na tapet posłowie wzięli ustawę budżetową, wybrzmiała kwestia odebrania immunitetów skazanym wczoraj w związku z tzw. aferą gruntową posłom Kamińskiemu i Wąsikowi z PiS. Na pewno mocno będzie powracać kwestia mediów publicznych. Czy dzień przyniesie jakieś elbląskie wątki? Przekonamy się wkrótce.

TB

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Sliwka ze wsi wyjedzie ale wies w śliwce zostanie
(2023.12.21)
wczoraj znowu krasulski popisał się elokwencją i błysnął intelektem. boże, za co...
(2023.12.21)

info

64  
  8
PIS szkodzi Polsce i próbuje donosić za granicę po pomoc
(2023.12.21)
"Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna". Dopiero teraz poczuli smród w PiS. Dwa tygodnie Morawieckiego dalej lał się jad w TVP. A tu proszę wystarczy jednego technika mieć od sygnału, żeby cała telewizja została zawieszona....
(2023.12.21)
Czy pistrolle były powiązane z TVP. dlaczego od wczoraj praktycznie ich nie ma. Rząd też musi to zbadać.
(2023.12.21)
Przez 8 ostatnich lat telewizja osiągnęła dno dna. Propaganda, szczucie, szef kampanii wyborczej PiS na czele telewizji. Linia partii jedyną linią telewizji. Korzystanie z materiałów Pegasusa itp itd. Jak w 2015 jak rzucili się na TVP to nie było obiekcji. Przyjdą teraz do programu w składzie 1 z PiS, 6 z Koalicji i się nauczą pokory.
(2023.12.21)
Śliwa naleśnik spod Pasłęka haha
(2023.12.21)
Szymczyk to by ich pałami lał, armatki wodne postawił przed TVP żaden poseł by się nie przycisnął. Dobry pies służy swojemu Panu a ma nowego Pana. Tylko to aparatczyk pisowski nie Policjant. Dobrze powiedział Krasulski tak od serca gamoń. Każdy broni swojej, w cudzysłowie, telewizji. Telewizja w cudzysłowie czy swojej w cudzysłowie... Kaczyński wie że przegrał tylko szczucie mu zostało. Albo do TSUE skargę napisać, sorry on tego TSUE nie uznaje wiec nie może tam napisać.
(2023.12.21)
Nie ma sensu was czytać i komentować. Bajo.
(2023.12.21)
to po co komentujesz?bajo
(2023.12.21)