Zmień opony!

17
18.11.2005
Dziś spadł w Elblągu pierwszy śnieg i doszło już do pierwszego groźnego tej zimy wypadku. Policja przypomina o wymianie opon na zimowe – dzięki temu nasze drogi będą z pewnością bezpieczniejsze.
W Polsce nie ma obowiązku zmiany opon letnich na zimowe. Wielu kierowców decyduje się jednak na to ze względu na bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników dróg. Do zmiany opon zachęca Piotr Gosieniecki z elbląskiej drogówki:

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
a moim zdaniem policja powinna karać za brak zimowych opon... już dawno powinien być obowiązek zmiany opon na zimowe unormowany prawnie
ona (2005.11.18)

info

0  
  0
Jasne ale wymyśliłaś; idąc tym tokiem to jeszcze trzeba dawać pieszym mandaty jak zimą chodzą w letnich butach. Są przecież bardziej podatni na poślizg i mogą na kogoś wpaść.
:) (2005.11.18)

info

0  
  0
W Polsce powinien powinno sie wprowadzic obowiązek stosowania opon zimowych tak jak jest z stosowaniem świateł. Dlaczego? Dlatego że na tym oszczędza po pierwsze właściciel samochodu, Nieprawdą jest że to kosztuje dodatkowe pieniądze! Przecież opony letnie w tym czasie leżą i sie nie zużywają. Podnosi to koszt jednorazowo ale nie podnisi kosztów eksploatacji! Dodatkową oszczędnością jest nie rozbity samochód czyli minimum 2.000 złotych i tydzień postoju. Tak jest kiedy rozbijemy tylko lekko samochód a zo z wypadkami poważniejszymi? Oszczędzamy również na kosztach, ponieważ szybciej dojeżdżamy do celu podruży. Co to znaczy kiedy musimy zawodowo jeździc całą zimę, nie muszę tłumaczyć. Można powiedziec o oponach tzw wielosezonowych ale one naporawdę sprawdzaja się w samochodach "uterenowionych" i dostawczych i ciężarowych. Reszta to mity. Polecam szczerze opony zimowe na których ja jeżdżę odkąd sie pojawiły czyli kilkadziesiąt lat a przejechałem w swycm życiu ok 1 mln km.
wrh (2005.11.19)

info

0  
  0
droga/i :) z pewnością zielonego pojęcia nie masz o tym, jak wielką różnicą jest jeżdżenie zimą na oponach letnich a na zimowych, a co do butów to indywidualna sprawa osoby , najwyżej nogi sobie połamie i nie przemieszcza się z prędkością powiedzmy 40km/h. W przypadku opon taki "bezmyślny" kierowca zagraża nie tylko sobie ale również innym nie wspominając o spotykanych "zawalidrogach", które przy najmniejszym śniegu bądż oblodzeniu nie moga ruszyć z miejsca. Tak jak napisał wrh konieczność zmiany nie jest podyktowana "widzi mi się" policji czy innych osób ale chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo.
ona (2005.11.19)

info

0  
  0
Czy ktoś wie gdzie w Elblagu mozna kupic tanio opony zimowe?
Sebo (2005.11.19)

info

0  
  0
do ":) " glupszej opinni juz chba nieda sie wymyslec, osoby ktore jada pa drodze bez opon zimowych bojac sie ujtraty przyczepnosci jada przez miasto okolo 30 km/h i tamuja normalny przejazd przez miasto, na oponach zimowych mozna jechac swobodnie ale w granicach rozsadku.
Nowy (2005.11.20)

info

0  
  0
Super "SZOFERY" dyskutują na temat, o którym widać nie mają zielonego pojęcia.Zaznaczam, że nie mam NIC przeciwko używaniu opon jak wy to nazywacie "zimowych".Natomiast wypowiedz :) bardzo mi się podoba i powinna być mottem życiowym SZOFERÓW. Wyjaśnijmy sobie, że opona "zimowa" nie jest na zimę, tylko do jazdy po Ś N I E G U i to powinni zapamiętać SZOFERY I SZOFERKI, do jazdy po lodzie ("ona") służą opony z kolcami - zabronione w Polsce. Natomiast jeżeli chcecie szybko jeźdźić zimą wyprzedzając zawalidrogę to róbcie to, gdzieś na zaoranym polu, ponieważ ja w letnich butach chcę jeszcze żyć. Opona "zimowa" nie jest lekarstwem na głupotę i brak umiejętności SZOFERÓW. Kierowca myślący nawet na "letnich" (na śniegu, lodzie i przy temperaturze poniżej 7 stopni) jest w stanie dojechać na miejsce nie zabijając nikogo. Natomiast SZOFER myślący, że ABS, opona "zimowa" itp. dają mu prawo do nie -myślenia, przewidywania i rozsądku powinien zamienić się miejscami z oponą ZIMOWĄ. Bądźcie kierowcami, a nie oponami.
Pieszy (2005.11.20)

info

0  
  0
NOpona zimowa nie jest do jazdy tylko po śniegu. Ale juz w temperaturze ponizej 7 sst cesjusz ma lepsza przyczepnosc od opony letniej lub uniwersalnej ( inna mieszanka gumy). Lepsza przyczepnosc na sniegu ma dziekki innemu kształtowi bierznika. Co oczywiscie nie zwalnia od myslenia, w gorszych warunkach zadna opona nie pomorze, trzeba po prostu zwolnic. Pozdro
Zorientowany (2005.11.20)

info

0  
  0
Drogi Pieszy nikt z nas zwolenników opon zimowych nie napisał, że opona ta pozwala na jazdę jak pirat drogowy jak również nie jest lekarstwem na wszystko.. Otóż zimowa opona nie jest tylko do jazdy po śniegu... nie trzeba być specjalistą żeby wiedzieć że guma zastosowana do tej opony posiada tę właściwość że nie twardnieje przy niskich temperaturach i dlatego ma lepszą przyczepność zarówno na śniegu , na błocie pośniegowym , na mokrej nawierzchni i zapewniam Cię ze 100% pewnością na oblodzonej nawierzchni z pewnością ma lepszą przyczepnośc od opony letniej , która w takich warunkach jest twarda jak drewno... Trzeba jeździć nie tylko w mieście wkoło komina żeby móc wypowiadac się na takie tematy. W większości opinie podobne do Twoich piszą Ci , którzy jeżdża bardzo mało i tylko w mieście albo takim szrotami że zakup opon zimowych przewyższał by wartość "fury" .
ona (2005.11.20)

info

0  
  0
"ona" co powiesz na około 2500000(słownie=dwa miliony pięćset tysięcy) km i 30 letni staż za kierownicą. - "Trzeba jeździć nie tylko w mieście wkoło komina żeby móc wypowiadac się na takie tematy." -" na mokrej nawierzchni i zapewniam Cię ze 100% pewnością na oblodzonej nawierzchni" - "o spotykanych "zawalidrogach", które przy najmniejszym śniegu bądż oblodzeniu nie moga ruszyć z miejsca." To są twoje słowa "ona"
!! (2005.11.20)

info

0  
  0