Zła reklama do kosza

11
29.12.2015
Zła reklama do kosza
Pracownicy MPO chodzili po ulicach miasta i zwracali uwagę na nielegalnie powieszone ulotki (fot. AD)
O nielegalnie wiszących reklamach mówili w Elblągu dyrektorzy instytucji, artyści, działacze. Jednocześnie pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania monitorowali sytuację na ulicach miasta. Zebrane ulotki pakowali w worki po to, by pokazać jaka jest skala zjawiska i ułatwić kontakt z firmami, które na nich widnieją.
Akcja, która ma zwrócić uwagę na problem nielegalnie powieszonych reklam, ma kilka wątków. Na przełomie listopada i grudnia o problemie tym na łamach lokalnych mediów mówiły osoby w Elblągu znane. Jednocześnie ulice miasta przemierzali pracownicy MPO, którzy przez ostatni miesiąc szczególnie zwracali uwagę na takie reklamy. Dlaczego akurat teraz? Ponieważ w okresie przedświątecznym pojawia się ich znacznie więcej.
   - Akcja przebiegała sprawnie, czuwało nad nią około 15 osób. Każdego dnia wyznaczano tereny, które były obsługiwane przez pracowników. To oni zrywali ulotki i przynosili je z powrotem do bazy, żeby zidentyfikować firmy, które je wieszają - mówiła Klaudia Rybka z MPO, która koordynowała akcję. - Zebrano około pięciu, sześciu 120 - litrowych worków.
   Akcja to nie tylko zbieranie ulotek, ale i kontakt z tymi, którzy reklamy wieszają w miejscach do tego nieprzeznaczonych. 
   - Wszystkie firmy, które zidentyfikowaliśmy po ulotkach odwiedziliśmy z pracownikami Straży Miejskiej. Pouczyliśmy je o obowiązującym prawie i apelowaliśmy o to, by przestały zaśmiecać miasto – mówił Roman Smoleński, inspektor ds. estetyki miasta w Departamencie Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego, a także inicjator akcji. - Dodatkowo, do firm najbardziej "zasłużonych" zostały wysłane prośby o spowodowanie działań, które położą temu kres. Jedni reagowali tak, że wycofują się z tego i to się już nie powtórzy. Inni zachowywali się na zasadzie "my nic nie wiemy", a od jednej pani usłyszałem "to chyba pan sam je rozkleja!".
   Jak wyjaśniał Roman Smoleński nie chodziło tu jednak o to, żeby kogoś karać.
   - Działamy na rzecz poprawy estetyki miasta, od karania jest wymiar sprawiedliwości – mówił.
   Dodał również, że "wspólnie z Zarządem Budynków Komunalnych pracujemy nad zmianami dotyczącymi lokalizacji i sposobu zarządzania słupami na ogłoszenia".
mw

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Popieram bylem tu
(2015.12.29)

info

6  
  0
Bardzo dobra akcja, więcej takich i oby były skuteczne.
cv4 (2015.12.29)

info

4  
  0
Proponuję te akcje robić cyklicznie co tydzień
(2015.12.29)

info

2  
  0
Te śmieszna firma PROVIDENT, która zaśmieca nasze miasto od lat, jakiś BOCIAN pożyczki i inne.
(2015.12.29)

info

6  
  0
Poproszę o zdjęcie tych 6 worków 120 litrowych wypełnionych ulotkami. Jedno zdjęcie oddaje więcej niż tysiąc słów. Zwłaszcza, że miało to pokazać skalę zjawiska. Przydałaby się lista firm, które wyklejają nasze miasto "zrywkami". Taka anty reklama. Chociaż wszyscy wiemy, że chodzi o Bociany, Providenty i inne "tanie" pożyczki na święta.
kandydat-Salceson (2015.12.29)
nie pokazywac tych firm i nie ukazywac listy cwaniakow bo to tez bedzie reklama. Zglosic do prokuratury wykroczenie i ta ma obowiazek wszczecia postepowania i ukarania. Cwaniaki cwaniakuja zbyt duzo juz w tym i tak juz smutnym jak p. .. miescie.
pokukurykucz (2015.12.29)

info

6  
  0
i te FIUTY dzwoniące po domofonach pomimo wiszących naklejek by nie wrzucać reklam do skrzynek !!
(2015.12.30)
Te fiuty to najczęsciej dzieci, które chcą zarobić. Oczywiście starym ludziom to przeszkadza i krzyczą na nie.
(2015.12.30)
"około pięciu, sześciu worków" - bo to tak ogromna ilość, że nie byli w stanie zliczyć ile ich dokładnie było. ..
(2015.12.30)
kolej na reklamy wielkoformatowe
elle (2015.12.30)

info

3  
  0