Stowarzyszenie twierdzi, że Anna Hintz bagatelizowała sprawę łamania praw pracowniczych w sklepach Biedronki mówiąc, że relacje mediów były przesadzone i nie odzwierciedlały rzeczywistości panującej w hipermarketach. Zdaniem byłych pracowników Biedronki, Anna Hintz jeszcze niedawno twierdziła, iż nie ma żadnego systemu naruszania praw pracowniczych, a wszelkie uchybienia mają miejsce tylko i wyłącznie na szczeblu kierowników sklepów.
Podpisani pod listem Edward Golent i Bożena Łopacka dodają jednocześnie, że w tych samych sklepach przeprowadzone przez inspekcję kontrole jasno wykazały, że prawa pracownicze były tam łamane. Poszkodowani przez Jeronimo Martins pracownicy złożyli do Marszałka Sejmu pismo o odwołanie pani inspektor. Uważają, że nie sprawowała ona należytego nadzoru nad przestrzeganiem prawa i nie potrafiła tak zorganizować pracy swoim pracownikom, by należycie realizowali swoje zadania.
"Inspekcja poprzez swoje zaniechanie - faktycznie pozbawia pracowników wynagrodzenia za ich pracę. Zła inspektor musi odejść" - napisano w liście.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
SZCZUKA MUSI ODEJŚĆ !!!!!
Według mnie to PIP to przechowalnia darmozadow za nasze pieniądze.Oni czepiaja sie maluczkich a nie widzą jak duzi łamią wszelkie prawa.
Oni widzą-tylko udają że nie widzą ponieważ tak jak wszędzie "dostają podarki" i stają się bardzo dobrymi znajomymi tych, których stać na dawanie "podarków". To moje zdanie!
A ja myśle że jest tak,żę duże firmy stać na prezenty dla inspektorów i dlatego się ich nie czepiają!!!A małe sklepiki najłatwiej ganiać bo nic niemogą zrobić!!!Ja mam pytanie czy i kiedy były kontrolowane supermarkety jakie inspektorzy zauważyli nieprawidłowości!!!Jeszcze nieznam rezultatu a przypuszczam że były problemy ale bardzo małe(bo jak się dobrze posmaruje to z dużego problemu można zrobić mały)Albo ci inspektorzy nic niewidzą albo niechcą widzieć!!!Powiem krótko i na temat ispektorzy biorą w Łapę!!!
nikt ci nie karze pracowac w hipermarkecie
...Poskromniony... nie bądź taki mądry :-( , nie ważne gdzie się pracuje, wszędzie powinny być przestrzegane prawa pracownicze. Od nas zwykłych pracowników wymaga się przestrzegania prawa, a od pracodawców NIE!. A w czym oni są od nas lepsi? To, że mają więcej kasy...to nie znaczy,że mają łamać prawa pracowników.
niech zrobia z nia pozadek ja dodam ze W.Nowak wlascicielm mc donalds ja zna i jak procownicy sie skraza u niej w gabinecie to na drugi dzien juz maja wypowiedzenie z pracy ale nie wszyscy wiedza ze sie dobrze znaja... Po co nam tacy urzednicy?? wywalic na bruk!!
leclerc
Zgadzam się z wypowiedziami zamieszczonymi tu na portel'u w komentarzach, inspekcja pracy w Elblągu działa delikatnie mówiąc opieszale i jak "temida" jest ślepa jak kret ale za to ma dobry węch i wie gdzie roznosi się zapach dobrej kasy ... . Nie moge uwierzyć w to że w co drugiej elbląskiej firmie JAWNIE łamane są prawa pracownicze dochodzi do JAWNYCH wykroczeń a nawet JAWNYCH przestępstw które zagrożone są dość wysokimi karami jak np. poświadczanie nieprawdy w dokumentach, fałszowanie dokumentacji ewidencji czasu pracy pieniądze wypłacane "z pod stołu" lub wcale, umowy zlecenia tam gdzie ewidentnie musi być umowa o prace ... długo jeszcze mam wymieniać ? szanowna inspekcjo pracy ??? Zastanawiam sie kiedy inspekcja pracy przestanie przejadać publiczne pieniądze , przestanie układać się się z przedsiębiorcami i przyjmować podarki "wdzięczności za pomyślną kontrolę"
Kto to jest Bożena Łopacka - nowy Lepper w spódnicy o inteligencji Renaty Beger? Im większy oszołom tym większy poklask sobie zjednuje.