Według relacji policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, kobieta (47 l.) jechała ulicą Szymanowskiego i zatrzymała auto na torach chcąc skręcić w ulicę Królewiecką. Po kilkunastu sekundach w prawy bok mercedesa uderzył tramwaj. Policjanci uznali winnym motorniczego (58 l.). Ten jednak nie zgodził się z tą decyzją i odmówił przyjęcia mandatu. Sprawa zostanie skierowana do sądu. Zarówno kobieta jak i mężczyzna byli trzeźwi. Nikt nie ucierpiał w kolizji.