W środę (17 stycznia) około godziny 17 służby otrzymały informację o pożarze, który wybuchł w pustostanie przy ulicy Zagonowej. Ogniem zajęty był głównie dach oraz poddasze budynku. Na miejscu zjawili się strażacy z KMP PSP w Elblągu, OSP Krzewsk, OSP Jegłownik, OSP Markusy, a także 4 radiowozy policyjne oraz zespół ratownictwa medycznego. Zagrożone pożarem były pobliskie budynki, a pogoda skutecznie utrudniała akcję gaśniczą.
- Ze względu na pokrywę lodową utrudniającą dostanie się do hydrantów w bezpośredniej bliskości miejsca działań punkt zaopatrzenia wodnego utworzyliśmy na ulicy Czerniakowskiej i stamtąd dowoziliśmy wodę naszym GBARt (samochód średni, gaśniczy, ratownictwa technicznego, przeznaczony do działań ratowniczo-gaśniczych - red). Ze względu na ryzyko zawalenia się stropów budynku KDR (kierujący działaniem ratowniczym - red.) podjął decyzję o podaniu prądów wody z zewnątrz obiektu - w tym dwie linie z drabiny mechanicznej z JRG 1 (jednostka ratowniczo - gaśnicza - red.) w Elblągu oraz podnośnika naszych kolegów z Markus. Dzięki sprawnej akcji pożar nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki - relacjonują strażacy z Krzewska
Wśród zaniepokojonych zdarzeniem mieszkańców można było usłyszeć o tym, że opuszczony budynek był chętnie odwiedzany przez młodzież oraz osoby bezdomne. Nie ma na razie informacji czy w trakcie pożaru ktoś przebywał w pustostanie. Na czas akcji, ulica Zagonowa była zablokowana w obszarze działań służb. Przyczyny pożaru wyjaśni policyjne śledztwo.
