Coraz częściej zdarzają się przypadki bezmyślnego pozostawiania zwierząt w zaparkowanych samochodach.
- A to równa się powolnej śmierci przez uduszenie – mówi lekarz weterynarii Beata Hahn i doradza, jak przygotować się do podróży z czworonogiem w upalne dni.
Rozmowę przeprowadził Łukasz Gesk.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Czyżby miasto Elbląg trapiły już tylko takie problemy...
to nie jest tylko taki tam problem bucu
Zen jak nie zadajesz sobie sprawy z tego jaki to jest wielki problem to wejdz do bagaznika na 2 godziny w upalny dzien. Wtedy zobaczysz co odczuwaja te biedne zwierzaki pozamykane w samochodach
ZEN nie ma szarych komurek, to i tak mu się nic nie stanie !!!!
Ciemna masa jedzie z psem, coby nikt w autku szyb nie powybijal lub co gorsza pociagnal dorobek calego zycia. Ja jednak wole autoalarm.
zen idioto ja przyjde po ciebie i zamnkne cie w moim samochodzie zobaczymy czy przezyjesz baranie jeden
Jamniki można zostawiać ! Bo to wredne psy !