Z pasji tworzenia powstają niezłe modele

5
18.06.2016
Z pasji tworzenia powstają niezłe modele
fot. Anna Dembińska
Gajusz Juliusz Cezar dumnie pręży się obok feldmarszałka Erwina Rommela, który przez lornetkę obserwuje japoński ciężki krążownik „Suzuya” i ORP „Wilno”. Pancerny „Kubuś” nie ustępuje pola okrętom żaglowym, a tuż za nimi zatrzymał się tramwaj. Przy „Bizonie”. Taką przeplatankę tematyczną znaleźć można na 3. Ogólnopolskim Festiwalu Modelarskim, który dziś (18 czerwca) rozpoczął się w klubie garnizonowym przy ul. Mierosławskiego w Elblągu. Zobacz zdjęcia.
Organizator, czyli Stowarzyszenie Historyczno-Poszukiwawcze Denar spodziewa się setek modeli z całego kraju i nie tylko.
   - Elektronicznie zgłoszono ponad 500 modeli i mam nadzieję, że uda się pobić rekord roku poprzedniego (wówczas było ich ponad 600 – red) – mówił dziś w południe Grzegorz Nowaczyk z SHP Denar. - Modelarze mają prawo zgłosić po trzy modele w każdej kategorii więc niektórzy przywieźli nawet po osiem sztuk. W tym roku wyszliśmy już szerzej, bo nawet Śląsk zaczyna do nas przyjeżdżać – zauważył Nowaczyk. - Mamy też przedstawiciela Litwy. Może w przyszłości okaże się, że nasz festiwal będzie międzynarodowym konkursem.
   Pasjonaci wykonują swoje modele z kartonu, plastiku i innych materiałów. Technika jest dowolna, liczy się efekt końcowy. Małe i duże cudeńka powstają w zaciszu domowym, modelarni, czy też na strychu.
   I tak w klubie garnizonowym przy ul. Mierosławskiego stanęły dziś m.in. pojazdy gąsienicowe, kołowe militarne, cywilne, szynowe, okręty żaglowe. Jest i japoński ciężki krążownik Suzuya, ORP Wilno oraz USS Nautilus. Dalej pancerny, ale z kartonu „Kubuś” stoi w pobliżu również kartonowego … chomika, Gajusz Juliusz Cezar obok feldmarszałka Erwina Rommela (bo na festiwalu są i figurki).
   - Większość jednak to modele wojskowe – przyznaje Grzegorz Nowaczyk. - Ale mamy też pasjonata z okolic Elbląga, który wykonuje kombajny, ciągniki, maszyny rolnicze.
   Na festiwalu można zobaczyć modele z kartonu i plastiku, czyli modelarstwo redukcyjne.
   - Nie ma modeli latających, zdalnie sterowanych, ale gościnnie występuje u nas modelarnia MDK w Elblągu i jej uczestnicy będą prezentowali takie maszyny – zapowiada organizator festiwalu.
   Festiwal to nie konkurs, ale nagrody są. Wśród nich te główne: puchary prezydenta Elbląga i dowódcy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
   Każdy, kto ma ochotę zobaczyć modele festiwalowe może to uczynić jeszcze dziś do godz. 17 lub jutro w godz. 9-13.30 w klubie garnizonowym przy ul. Mierosławskiego.
   
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Czy to ten sam Grzegorz Nowaczyk?
(2016.06.18)
Nie jednemu psu Burek na imię!
lokomoo (2016.06.18)
zdjęcie 15 chyba dla mnie najlepsze.
(2016.06.19)

info

0  
  0
Nie ten sam
BANDI (2016.06.20)
A kto poznaje gościa, który stoi tyłem? :p Była kiedyś taka elbląska punkowa kapela co w nazwie miała poważny zabieg chirurgiczny i ten ziom dawał tam głos. :p
Łor (2016.06.21)

info

0  
  0