Z nadzieją wspieramy

14.06.2006
I nadszedł ten dzień wielkiej próby! Dziś o godz. 21 gramy na Mundialu z Niemcami. Wszyscy gramy, nie tylko ci na boisku. My przed telewizorami też. A będzie to ważny sprawdzian dla naszej narodowej reprezentacji i kibiców piłki nożnej. Bo, wprawdzie, gdy się kocha, to można znieść dużo. Ale jak dużo?
Sport to tylko zabawa. Zapominamy często o tym, składając na wątłe czasem barki naszych reprezentantów nasze nadzieje na wielki sukces. Bo to właśnie oni mają obowiązek zrealizować ambicje Polaków i podnieść nasz prestiż w oczach innych. Bo zwycięstwo jest NASZE, a porażka ICH. Trudno czasem sportowcom, wyniesionym na piedestały jeszcze przed rozpoczęciem zawodów, podnieść się po przegranej. Bo wtedy, jeśli się nimi ktoś interesuje, to tylko po to, by im dokopać. Niby sportowcy powinni się z tym liczyć, ale - choć trudno w to uwierzyć z perspektywy kanapy - to też ludzie. Skoro możemy wybaczyć słabsze starty Adamowi Małyszowi czy polskim siatkarzom, to może warto tę zasadę przenieść i na piłkę nożną? Kibice, którzy oglądali na stadionie porażkę polskich piłkarzy z Ekwadorem, pokazali, że można. Ale póki co - nasi mają walczyć z Niemcami, a my mamy ich wspierać. Z nadzieją na sukces, oczywiście!
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter