Dwumetrowy fragment został użyty przez średniowiecznych budowniczych przy budowie domu. Jak mówi kierująca wykopaliskami, Grażyna Nawrolska, drewniane poszycie łodzi nosi wyraźne ślady użytkowania i zanim stało się fragmentem budynku było zapewne używane na wodzie. To trzecie, związane z portową przeszłością miasta, znalezisko w liczącej już ponad 20 lat historii badań na Starym Mieście.
Wcześniej, podczas prac przy ul. Św. Ducha, archeolodzy znaleźli fragment wręgi statku oraz część poszycia innej łodzi. Po zabiegach konserwatorskich tegoroczne znalezisko prawdopodobnie prezentowane będzie nie w Muzeum w Elblągu, a w Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku, które posiada bogate zbiory związane z historią żeglugi.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
a dlaczego w Gdańsku ?
Elbląska własność powinna zostać w Elblągu (!!!). Czy wszyscy muszą rozkradać Elbląg ze wszystkich stron? Nawet z historii?!
Utwórzmy sobie swoje własne muzeum morskie!!!
obce dupki rozkradaja nasze dziedzictwo!!! zamiast tego niech sie pofatyguja do ELBALGA.
to może od razu w Genui, tam mają jeszcze więcej takich zabytków
a może tam u was nikt tego ogladać nie chce. Tylko gęby drzecie, kradną nasze!!!!!! A jak przychodzi co do czego to na wystawie jest 10 osób, i to dlatego że bilety maja za darmo. Zastanówcie sie nad sobą a nie obwiniajcie calego świata
Oglądać to chcą sąsiedzie, wystarczy , że jest ciekawa wystawa, jak np Elbląg i Elblążanie w dawnej fotografii
sąsiad: a Ty co jakiś artysta jesteś? Wystawiłes się i tylko 10 osób przyszło na Twoja wystawę? hehe. Elblążanie NIE LUBIĄ TANDETY:P Zapamiętaj to i nie wystawiaj się tutaj jak nei masz nic ciekawego do zaoferowania.
Byłem ostatnio w Toruniu. Godzinny rejs po Wiśle kosztuje: dzieci 5 zł, dorośli 8 zł. Za takie pieniądze można by było wozić mieszkańców Elbląga stateczkiem do Krynicy Morskiej gdyby nie trwające już 11 lat morskie kompleksy elbląskich polityków. Za przyjemność nalezenia do Związku Miast Morskich taki bilet kosztuje 38 zł. Olszewski i Luks ciągle bezkarni, opowiadają o rejsach z ęlbląga do Berlina a ludzie uciekają od tego skorumpowanego miasta gdzie morskość uczyniono dogmatem.
jeżeli w Gdańsku jest Muzeum Morskie to wszystkie znaleziska (o tematyce morskiej oczywiście) z terenu Pomorza powinny być tam przekazywane a jeżeli ktoś chce utworzyć takie muzeum w Elblągu to niech powie skąd środki ,bo chyba nie z tej nędzy,która jest przekazywana na kulturę obecnie