Wyższa konieczność

23
03.01.2006
Skazana przez sąd radna ma szansę wrócić do Rady Miejskiej? Elbląski poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski wystąpił do ministra sprawiedliwości o rozpoczęcie procedury kasacji wyroku, który zmusił Marię Kosecką do rezygnacji z mandatu radnej.
Przypomnijmy, w Radzie Miejskiej Kosecka pracowała od 1994 r. i m.in. przez związkowców była ceniona za aktywność i zainteresowanie problemami elblążan. Dwa miesiące temu musiała jednak złożyć mandat, bo nie można być radnym z prawomocnym wyrokiem sądowym na koncie. Sąd skazał bowiem Marię Kosecką na grzywnę w wysokości około dwóch tysięcy złotych za udział w strajku. Sześć lat temu, jako szefowa Międzyzakładowej Komisji Związkowej w Holdingu Elzam stanęła w obronie zagrożonych zwolnieniami pracowników. Około stu pięćdziesięciu związkowców przez ponad trzy tygodnie okupowało wówczas biurowiec firmy. Konsekwencje poniosło tylko sześć osób, które uznano za przywódców nielegalnego strajku. - Teraz zachowałabym się tak samo - mówiła radna, gdy żegnała się z mandatem. - Zostałam z robotnikami, bo taki był mój obowiązek. Oni na nas liczyli i wierzyli w pozytywne rozwiązanie problemu. Poseł Krasulski chce unieważnienia wyroku, bo uważa, że Maria Kosecka zachowała się prawidłowo: stanęła w obronie tych, których reprezentowała. - Narodowe Fundusze Inwestycyjne nie podjęły rozmów negocjacyjnych, sprawa trafiła do prokuratury i tak się stało, że sąd uznał strajk za nielegalny - mówi poseł. - Pani Maria poszła jednak do tych ludzi, bo czuła, że jest to jej moralny obowiązek. Nie sądzę, żebym ja sam w podobnej sytuacji zachował się inaczej. Elbląska radna musiała złożyć mandat, co jednak ciekawe, ordynacje wyborcze do samorządu i parlamentu różnie traktują tę kwestię. - Ukarany za przestępstwo umyślne radny traci mandat z mocy prawa, nie może też kandydować na radnego - wyjaśnia Czesław Pieprzak, szef delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Inaczej jest to rozwiązane w ordynacji wyborczej do parlamentu, bo takich zastrzeżeń tam nie ma. - Stała się wielka krzywda, bo Maria Kosecka to prawdziwa społeczniczka - przekonuje Leonard Krasulski. - Jeśli takich ludzi pozbawiamy możliwości działania, to tak naprawdę sami siebie pozbawiamy pomocy.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Koseckiej podziekujemy - potrzebni nam sa ludzie proworzdni a nie warcholy
(2006.01.03)

info

0  
  0
swoj swojemu: krasulski tez po wyroku
(2006.01.03)

info

0  
  0
,,prawdziuwa społeczniczka" forsy nie bierze
(2006.01.03)

info

0  
  0
Sami siebie pozbawiamy? panie pośle...czy pani Kosecka w jakiś sposób wpływała na pana akcję? Mam nadzieję, ze MS oddali tkaiw niosek, bo to to jakieś kpiny z prawa!!...ze sprawiedliwości też. Wyrok to wyrok...polityk nie jest od tego, by uchylać prawomocne wyroki. Panie Krasulski....tyle frazesów o skończeniu z kolesiostwem, tyle zdziwienia że Kwaśniewski uniewinnia mafioza.... Nie uważa pan, ze to jakiś sabotaż? że robi Pan pod górę swojej partii, rządowi i przyszłej kampanii samorządowej?
sympatykPIS (2006.01.03)

info

0  
  0
Kosecka została skrzywdzona, to było wiadome od początku, NFI szukały winnego upadku Elzamu i znalazły - opyliły majątek , a kto winny ? - Kosecka, tu akurat PiS ma rację - staje w obronie ludzi, którzy dawno przestrzegali co stanie się w przyszłości z Zamechem.
zatroskany (2006.01.04)

info

0  
  0
No to wraca "NOWE". Cóż, skazany skazanego rozumie...Tylko po co to całe gadanie o prawie, o sprawiedliwości, o moralnej odnowie. Wczoraj minister skarbu, dzisiaj p. Krasulski dają przyklad na prawidlowe rozumienie wyborczych haseł , które PIS wyniosły do władzy ( z pomocą mojego głosu, niestety)
Nomore (2006.01.04)

info

0  
  0
Bez Pani Koseckiej jakoś kulturalniej i mądrzej w ratuszu
mBi (2006.01.04)

info

0  
  0
A bez Pana L.Krasulskiego trzeżwiej
ZiBi (2006.01.04)

info

0  
  0
A więc jednak "lex retro agit", czyli "nihil novi sub Sole". Czy my w Elblągu nie mamy lepiej przygotowanych i przyjemniejszych kandydatów (tek) na radnych? Ręcznego sterowania prawem - ciąg dalszy.
(2006.01.04)

info

0  
  0
Mam nadzieje, że ta Pani nie wroci juz do Rady Miasta. Po "trupach" (nie tylko komuchów) pieła sie do wladzy. Mało kto zna jej prawdziwe oblicze.
(2006.01.04)

info

0  
  0