Szef Alstomu otrzymał to wyróżnienie z rąk sekretarza stanu w ministerstwie gospodarki, pracy i polityki społecznej – Jacka Piechoty, podczas uroczystości 10-lecia istnienia Izby Gospodarczej Energetyki i Ochrony Środowiska.
Jakub Radulski jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. W Zakładach Mechanicznych „Zamech” był szefem produkcji przekładni zębatych, w irackiej elektrowni Baiji był odpowiedzialny za remonty. W powstałej na bazie „Zamachu” spółce ABB był kolejno: dyrektorem do spraw eksportu, szefem segmentu energetycznego, a następnie prezesem i dyrektorem generalnym spółki. Następnie został prezesem ABB Alstom Power w Polsce i prezesem ABB Alstom Power w Elblągu. Trzy lata temu Jakub Radulski został prezesem Alstom w Polsce.
Jest członkiem wielu organizacji i stowarzyszeń, m.in. Elbląskiej Fundacji Akademickiej, Izby Gospodarczej Energetyki i Ochrony Środowiska, Polskiego Komitetu Światowej Rady Energetyki, Warmińsko -Mazurskiego Klubu Biznesu, Fundacji Klubu 500 oraz Gdańskiego Klubu Biznesu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Gratulacje! To miłe kiedy elblążanin jest doceniany.
Serdecznie gratuluję i życzę dalszych sukcesów. Miło mieć, tak wspaniałego Szefa. W sukcesach Spółki odnajduje się nie tylko satysfakcję, ale przede wszystkim impuls do dalszej pracy.
YA YA naturlich - facet zawsze był godny naśladownictwa. Autorytatywnie to stwierdzam - bośmy chłopaki z jednej ulicy. No no no - musze zeznać, ze Jakub mi zaimponował nie tylko względem tej okazji - szczere gratulacje.
Tak medale i emerytura 4000 miesiecznie a co dla pracowników fizycznych? Zwolnienia i brak pracy??
Cytuję: "W powstałej na bazie „Zamachu” spółce ABB " - na kogo ten zamach ?
Outs... a wez sie k... do roboty.. zrob jakies studia... zdabadz tytul magistra.. inzyniera.. wykaz sie mysleniem.. a nie pier... banialuki.. za friko tego odznaczenia nie dostal... poprostu zamiast chlac piwo i zbijac baki... zamiast lazic na kacu do roboty zeby odpekac 8h... facet ciezko pracowal.. nie wiesz ile to jest poswiecenia i wyzeczen.. i nigdy sie nie dowiesz... bo liczyc na manne z nieba to kazdy potrafi... ale probowac wspiac sie do nieba po ta manne to juz za trudne...