Podczas targów młodzież mogła się zapoznać m.in. z ofertą edukacyjną, wachlarzem zajęć pozalekcyjnych oraz warunkami przyjęcia do klas pierwszych poszczególnych szkół.
- Chcieliśmy zgromadzić te wszystkie dane w jednym miejscu - mówi Ryszard Smoliński, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych. - Chodziło o to, aby młodzież nie musiała wędrować po poszczególnych placówkach. Jest bardzo duże zainteresowanie.
Targi są dla szkół średnich także czymś w rodzaju konkursu. Na rynku edukacyjnym trwa bowiem walka o ucznia.
– Za młodym człowiekiem idą pieniądze - dodaje Ryszard Smiliński. - Do tego bez uczniów, nie byłoby przecież szkoły.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter