Dzisiaj, w Dniu Europy, w Urzędzie Miejskim, od godz. 10 do 19 czynne będzie stoisko Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej. Będzie można porozmawiać o Unii i otrzymać informatory. Podobne stoisko będzie czynne także w siedzibie Centrum przy ul. Czerwonego Krzyża 2. Tu pracownicy RCIE przeprowadzą unijne prareferendum. Po południu, o godz. 17.30, w sali 301 UM rozpocznie się wykład otwarty prof. Janusza Hellera na temat integracji Polski z Unią Europejską. Spotkanie połączone będzie z promocją książki profesora poświęconej tematyce europejskiej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
A może jednak powinnismy użyć spolszczonej nazwy czyli UE;)
Teraz już chyba wszystkim ulżyło?
Kochana Mamusiu !!!!!
W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 zł za kg, benzyna po 5,50 zł za litr, masło po 4,10 zł za kostkę, chleb po 3,20 zł za bochenek, a paczka papierosów po 12 zł. Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z Berlina. Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności z 1937 r. i powiedział, że teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej. Może to i lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości rocznie). Za to w przytułku mamy kolorową telewizję i fajne filmy. Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję, to za 6 lat będę mógł pracować w Niemczech albo Austrii. W mieście budują nowy urząd. Unia dała trochę grosza. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie. Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny, więc zdawał na naszą politechnikę. Byłby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w hipermarkecie. Ostatnio w mieście pojawiło się mnóstwo byłych rolników. Mówią coś o nierównej konkurencji, niskich dopłatach i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli najwięcej zyskać na integracji. Do domu naprzeciwko wprowadziło się młode małżeństwo - Tomek i Jacek. To bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adopcję. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają duże szanse. Niech Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwłaszcza, że ubezpieczalnia już o Mamusię pytała. To tyle, bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące. Całuję mocno, Zdzisiek P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze zwykłego prosiaka, bo te nasze świecą po nocach. P.P.S. Niech Mamusia wyśle ten list swoim znajomym. Może za kilkanaście lat do mnie wróci. Wtedy Polski już pewnie nie będzie, ale w końcu będę obywatelem nowego euroregionu...
...robi wrażenie.Najbardziej niepokoi mnie drastyczny wzrost cen benzyny i fajek...
Wejście Polski do UE podobno ułatwi nam "stary przyjaciel" - ADWOKAT jak to określił pan Kwaśniewski a mianowicie NIEMCY. Tylko zapomniał dodać że ten "ADWOKAT" wcześniej był naszym sędzą i katem, a teraz podobno jest adwokatem. Jak to się role zmieniają???
Do wp: ten tekst chodzil na mailach w zeszłym tygodniu, jakieś starocie nam tu kolego pokazujesz.
A tak do wszystkich to nie rozumiem dlaczego wszystcy tak gadacie na UE. Czy dlatego, ze taka nasza Polska natura, czy dlatego bo ponieważ ;) Widać, ze po 11 latach dążenia do UE nie mamy inengo wyjścia jak tylko przystąpić, czy nam sie to podoba czy nie.