6-letni Michał bawił się na podwórku. W pewnym momencie rodzice zauważyli, że chłopiec zniknął. Zaczęli go szukać. Zauważyli, że drewniana zasuwa od szamba była odsunięta. Chłopiec wpadł do dwumetrowego betonowego dołu, z nieczystościami. Ojciec chłopca natychmiast go stamtąd wyciągnął, ale 6-latek był już nieprzytomny. Michał został odwieziony do szpitala. Lekarz dyżurny powiedział, że jego stan jest bardzo ciężki. Chłopiec nie oddycha samodzielnie. Stwierdzono też znaczną niewydolność krążenia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter