Powołany dla ratowania zadłużonego szpitala zespół kryzysowy analizował wczoraj stan finansów placówki. Zastanawiano się też, czy możliwe są kolejne oszczędności. Z dostarczonych przez dyrekcję szpitala dokumentów wynika, że podobnie, jak w innych placówkach w kraju, główną przyczyną długu jest zbyt niski poziom finansowania usług medycznych. Zbyt małe, jak na potrzeby są także limity przyjęć na poszczególne oddziały.
W przyszłym tygodniu zespół, w którego skład wchodzą m.in. radni, spotka się na wizji lokalnej z pracownikami i dyrekcją szpitala.
- Chcemy otrzymać potwierdzenie naszych propozycji, które dotyczą prywatyzacji poszczególnych oddziałów - wyjaśnia Janusz Nowak. - Chcemy także zobaczyć, w jakim stanie są budynki i wyposażenie. Wydaje nam się, że niektóre działy zajmują zbyt duże powierzchnie, jak na ich potrzeby, być może uda się tam wprowadzić korekty i tym samym ograniczyć wydatki.
Elbląski szpital miejski ma dziś około 16,5 miliona złotych długu i grozi mu upadłość.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Perliński is the best
Prywatyzcja - rajcówEl tchnienie optymizmu dla "przyszłości szpitala z tak piękną historią i tradycją"... Jeno pPrzewodniczący już pominął milczeniem drobny problem spłaty tych melonów... Pomożecie??? No!!!
Nie 16, a 20 milinów, a rozbudowa i zakupy idą całą parą.
Rajcy elbląscy uwielbiają zabawę w prywatyzcję, a jak coś nie wyjdzie to napewno zrobią ponowną "nacjonalizację". Tak jak zrobiono to z ponowną rozbudową ZBK. Tym sposobem łatwiej ukryć istniejące długi a wspólnoty mieszkaniowe dalej nie zobaczą swoich pieniędzy stanowiacych fundusz remontowy. Spłata długów... A kogo to obchodzi? Rajcy mają zabawę a mieszkańcy są tylko od głosowania....
16-20 a gdzie odsetli ?
Ten szpital musi upaść ! Ile razy można reanimować trupa ! a-fe
W Elblagu 2 szpitale to za dużo .