We wszystkich parafiach katolickich, ewangelickich i prawosławnych w całej Polsce sprzedawane będą świece, a dochód z ich sprzedaży zostanie przekazany na pomoc najbardziej potrzebującym. W tym roku akcja odbywa się pod hasłem "Chrystusa naśladować". Specjalnie wyprodukowane świece bożonarodzeniowe będą sprzedawane w elbląskich kościołach trzech wyznań oraz m.in. w siedzibie Diecezjalnego Centrum Pomocy Caritas przy ul. Zamkowej 17.
- W ubiegłym roku sprzedaliśmy 1200 świec dużych i 39 tys. świec małych - mówi ks. Bronisław Trzciński, dyrektor Caritas Diecezji Elbląskiej. - Zyskaliśmy w ten sposób 106 tys. 164 zł i 50 gr. Od tej sumy trzeba odliczyć po 10 gr od każdej świecy, które przesłaliśmy do Caritas Polska. Zostały one przeznaczone na pomoc dzieciom najuboższym mieszkającym poza granicami naszego kraju. Resztę pieniędzy przeznaczyliśmy na potrzeby diecezjalne.
Pieniądze ze sprzedaży świec bożonarodzeniowych Caritasu przeznaczane są na pomoc potrzebującym (przede wszystkim na organizowanie wypoczynku kolonijnego dla dzieci), modernizację ośrodka kolonijnego w Mikoszewie, paczki bożonarodzeniowe dla dzieci, dożywianie w szkołach, pomoc rodzinom w nagłych wypadkach losowych.
- W tym roku przygotowaliśmy do sprzedaży 40 tys. małych i 1500 szt. dużych świec - mówi ks. Trzciński. - Mała świeca kosztuje 5 zł, a duża 15 zł.
Jednak cały dochód z ich sprzedaży nie trafi do Caritas diecezji.
- Złotówka z małej świecy i 5 zł z dużej pozostanie w parafii - wyjaśnia ksiądz dyrektor. - Parafie pomagają w ten sposób bezpośrednio swoim potrzebującym.
Akcja rozprowadzania świec organizowana jest od czterech lat wspólnie przez katolików, ewangelików i prawosławnych.
- Ważne jest, by otworzyć się na potrzebujących - mówi ks. Trzciński.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter