Z informacji uzyskanych w szpitalu wojewódzkim wynika, że do wczoraj urodziło się tam czworo dzieci. Jednak, jak podkreśla dyżurna pielęgniarka, z każdą godziną przybywają kolejne.
- Wiem, że na świat przyszło następnych pięcioro, ale nie są jeszcze zarejestrowane - dodaje.
W szpitalu miejskim pierwsze dziecko w 2005 r. urodziło się o godz. 8.20. I to też była dziewczynka. Do tej pory zanotowano tam 11 noworodków, a trzy kolejne właśnie przychodzą na świat. Dane niestety są niekompletne, gdyż nie udało nam się skontaktować ze 110 Szpitalem Wojskowym.
Przez pierwsze dwa dni nowego roku w Urzędzie Stanu Cywilnego zarejestrowano 12 dzieci - 4 chłopców i 8 dziewczynek. Mamy więc kolejne Maje, Jagody, Darie. Niestety, USC odnotował także pierwsze zgony. W 2005 r. zmarło już dziesięcioro elblążan.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
W czerwcu będzie jeden nowy elblążanin/nka-biker/ka ;-).
po co w Elblągu rodzic dzieci? najlepiej przenieść porodówke do OLSZTYNA...
kazdy sie rodzi i kazdy umiera,taka jest kolej zeczy !!!!!!!!!!
do CIĘŻARNEJ: jeśli ci sie Elbląg nie podoba to sama przenieś sie do Olsztyna a nie porodówke chcesz przenośić, jak ci sie coś nie podoba to idz sie w Maliny lochać!!!!!!!!!!!!!!!!!! a porodówka i tak pozostanie w Elblągu !!!!!!!!!!!
Ha, i mamy dodatki przyrost naturalny! 12:10 ;-)
ja tez bede miala dziewczynke i urodze pod koniec stycznia :))) no i dobrze ze rodzi sie wiecej dziewczynek,bo to zwiastuje mniej wojen i innych niepokojów........
a ja mam aż dwie dziewczynki:))) i jestem z tego dumna:)
do drogij "k". kochana pani ja osobiście wolę porodówkę w Olsztynie,bo obsługa jest milsza niż u nas. Jak ma być tak dalej jak w naszym kochanym Elblągu, to rodzić pojechałabym nawet do Afryki, byle by mnie lepiej traktowano!!!
Ciężarna: trzeba było iść rodzić do Starego Szpitala tam jest pani położna która jest bardzo dobra w tym co robi osobiście przyj\mowała moje porody i ja jestem zadowolona :-), nie zamieniłabym jej na zadna inna położna a na dodatek to gdybym mogła dałabym jej nagrode NOBLA za okazywaną serdeczność i dobroć dla Pacjentek !
ja ostatnio tam rodziłam i nie mam zbyt dobrych wspomnień... pani położna to chyba robiła laske, że w ogóle ktoś tam rodzi.. na wszystko kręciła nosem, nawet jak się szło do WC, to zaraz wyzywała, że w kółko łaże zamiast leżec, a i niedawno co podłoga była myta...